Sukcesy Edie Campbell z ostatnich miesięcy? Pięć prestiżowych kampanii jesień-zima 2013, 22 najbardziej ekskluzywne pokazy (w tym otwarcie show Louis Vuitton), niezliczone sesje, głównie dla różnych edycji Vogue. 22-letnia Brytyjka to zdecydowanie it girl sezonu. Dlaczego więc jest mało rozpoznawalna poza światem mody? Dziewczyna nie udziela się medialnie, nie pozuje na ściankach w długich sukniach, nie prowadzi fanowskiego Instagramu i fanpage'a. Z całej brytyjskiej socjety wybrała sobie najskromniejszego chłopaka - Otisa Ferry'ego, najstarszego syna wokalisty Roxy Music. Z całego klanu Ferrych, Otis najbardziej unika mediów - gdy jego bracia pozują w kampaniach, on najchętniej ukrywa się w wiejskich posiadłościach, ze swoim stadem psów gończych, a do stolicy zapuszcza się tylko by oprotestowywać politykę laburzystów. Jednak wczoraj 30-latek towarzyszył Edie na rozdaniu nagród i na afterparty zorganizowanym przez Playboya. Modelka na salonach zaprezentowała właściwy sobie luz - płaskie buty oksfordki, przejrzysty T-shirt i komplet luźne dżinsy+peleryna od Louis Vuitton.

W walce o statuetkę Edie Cambell pokonała Carę Delevingne i Sam Rollinson. Chociaż to zeszłoroczna zwyciężczyni jest idolką nastolatek i przyjaciółką celebrytek, nie ulega wątpliwości, że tym razem to Campbell zasłużyła na wyróżnienie. Była kluczową postacią ostanich tygodni mody i bohaterką bardzo głośnych kampanii jesiennych Marc Jacobs, Lanvin i Alexander McQueen. Na międzynarodowy sukces pracowała długo - pierwsze prestiżowe zlecenia pojawiły się w 2009 r. Edie wielokrotnie pracowała dla Burberry, ale dopiero w tym roku awansowała do pierwszej ligi i wskoczyła na 9. miejsce rankingu models.com.

Edie Campbell (po pr.) i Lily McMenamy w kampanii Marc Jacobs jesień-zima 2013, fot. Jurgen Teller

Skład nominowanej do British Fashion Awards 2013 trójki jest znakiem nowej epoki w modelingu. Trzy najważniejsze brytyjskie modelki nie przypominają ani słodkich i ślicznych Aniołków Victoria's Secret, ani chłodnych słowiańskich piękności w rodzaju Anji Rubik czy Kasi Struss. Ostre jak brzytwy kości policzkowe Polek i Rosjanek ustępują miejsca okrąglejszym, zawsze rumianym policzkom Edie Campbell. Co więcej - przyspieszenie kariery 22-latki nastąpiło, gdy skróciła i przefarbowała włosy, uzyskując niezbyt twarzową czarną fryzurkę typu "krótko z przodu, długo z tyłu". Modelka musiała stracić na urodzie, żeby zyskać na uznaniu fotografów i projektantów. Podobnie było z Sam Rollinson, która największe sukcesy zaczęła odnosić, gdy krótkie cięcie podkreśliło jej nietypowy, androgyniczny kształt twarzy. Największą konkurencją dla Brytyjek staje się powoli Lily McMenamy (zdj. powyżej), modelka jeszcze bardziej nietypowa, łamiąca ugruntowane kanony piękna. Viva Moda! umieściła ją na okładce z mocnym hasłem: "Supermodelkom już dziękujemy!". Idzie nowe?

Edie Campbell, najlepsza brytyjska modelka 2013 - GALERIA >>>