„Dobry, zły i brzydki” zasłużenie określa się jednym z najlepszych westernów w historii. Clint Eastwood, Lee Van Cleef i Eli Wallach grają trzech mężczyzn, Dobrego – łowcę głów z zasadami, Złego – bezwzględnego łowcę nagród i Brzydkiego – wielokrotnego przestępcę, którzy usiłują dotrzeć do skarbu ukrytego przez wojsko. Brzydki wie, na którym cmentarzu zakopano skarb, a Dobry zna nazwisko na poszukiwanym grobie. Czyni to z nich mimowolny zespół. Po piętach depcze im Zły. Dzieło Leone ceni się dziś za jego niezwykłą plastyczność, poważną wymowę, sprawność reżyserską, rozmach i ikoniczną muzykę Ennio Morricone. Wielkim fanem filmu jest chociażby Quentin Tarantino. W ramach naszego cyklu przedstawiamy poniżej ciekawostki związane z tym klasykiem:

„Dobry, zły i brzydki”: ciekawostki

– Clint Eastwood nie chciał grać w filmie. Aktor w połowie lat 60. nakręcił już kilka westernów, więc celował w zrobienie czegoś nowego. Kiedy poproszono go o pojawienie się w „Dobrym, złym i brzydkim”, odmówił. Był rozczarowany, gdy dowiedział się, że będzie dzielił ekran z dwoma popularnymi aktorami, mianowicie Elim Wallachem i Lee Van Cleefem. Nie podobał mu się również fakt, że to postać Wallacha ma lepsze dialogi. Eastwoodowi zaproponowano również niższe wynagrodzenie, bowiem nie był jeszcze wielką gwiazdą w USA. Jego poprzednie westerny ukazały się tylko w Europie. Wszystkie te czynniki zniechęciły go do wystąpienia w produkcji, ale producenci go uwielbiali, więc zaproponowali mu 250 000 dolarów pensji. I Eastwood się zgodził.

– Eli Wallach również z początku odmówił zagrania w filmie. Jednak jego powód był dość dziwny – nie miał ochoty wystąpić w westernie wyreżyserowanym przez… Włocha. Leone chciał pierwotnie obsadzić kogoś innego do roli Brzydkiego, ale gdy tamta osoba odmówiła, to ponownie wrócił do Wallacha. Jak udało mu się go przekonać? Wyświetlił mu swoje dwa filmy: „Za garść dolarów” i „Za garść dolarów więcej”. Wystarczyły dwie minuty każdego z nich, by Wallach poprosił o kontrakt.

– Pociągnijmy jeszcze wątek z Wallachem. Podczas kręcenia filmu aktor kilkukrotnie otarł się o śmierć. W scenie, w której Wallach zabija żołnierza i ucieka, nieomal stracił głowę, gdy podniósł ją zbyt wysoko w chwili nadjeżdżającego pociągu. W innej sytuacji podczas sceny na cmentarzu ekipa filmowa nałożyła kwas na jeden z worków ze złotem, aby można było łatwo go otworzyć. Tak się składa, że wlali kwas do butelki z napojem cytrynowym, nie informując o tym nikogo. Wallach akurat wziął łyk. Na szczęście aktor szybko wypluł zaskakującą zawartość butelki, nie robiąc sobie żadnej krzywdy.

– Sergio Leone nie mówił po angielsku, choć miał do czynienia z wieloma znanymi aktorami z Hollywood podczas swojej kariery. Potrafił się komunikować tylko we włoskim i francuskim języku. To oznacza, że reżyser nigdy nie rozmawiał bezpośrednio z Eastwoodem. Oczywiście nie przeszkadzało mu to w pracy, bowiem i tak miał zawsze tłumacza pod ręką.

– W filmie pojawia się scena, w której Dobry (Clint Eastwood) i Brzydki (Eli Wallach) wysadzają most prowadzący na cmentarz, na którym pochowane jest złoto konfederatów. Podczas kręcenia jeden z członków ekipy filmowej miał wysadzić most, gdy usłyszał słowo „Vaya”, ale ktoś powiedział to za wcześnie, więc konstrukcja wyleciała w powietrze, zanim kamerzyści byli gotowi. W związku z tym most został zbudowany od nowa. Na szczęście tym razem timing był dobry i udało się sfilmować eksplozję.

– Podczas filmu postać grana przez Eastwooda spala tyle cygar, że niejeden miliarder na jachcie mógłby pozazdrościć mu podejścia do sprawy. Jednak prywatnie aktor nienawidził cygar. Najwyraźniej Leone był perfekcjonistą, który lubił robić wiele ujęć, zanim zdecydował się na jedno, więc Eastwood musiał palić w kółko. To tak zirytowało aktora, że nawet raz postawił Leone ultimatum. Powiedział mu, że jeśli nie sfilmuje ujęcia z cygarem za pierwszym razem, to on rezygnuje. Ostatecznie panowie jakoś się dogadali.

– W kinowym zwiastunie filmu „Dobry, zły i brzydki” postać grana przez Lee Van Cleefa jest przedstawiona publiczności jako Brzydki, natomiast Wallacha jako Zły, czyli odwrotnie niż w filmie.

– Pierwsze dwa filmy Leone z trylogii dolarowej były hitami w Europie, ale nie zostały jeszcze wypuszczone w Ameryce. Chcąc udostępnić swój kolejny obraz w Stanach Zjednoczonych, Leone zaprosił dyrektorów United Artists do Włoch, aby obejrzeli jego produkcje i omówili umowę dystrybucyjną. Spotkanie przebiegło dobrze. Kierownictwo zapytało Leone, jaki ma następny film w planach, ale ten nie miał żadnego. Dlatego zasugerowali, żeby zrobił kolejny film, który wejdzie w skład trylogii. I tak narodził się pomysł z „Dobrym, złym i brzydkim”. Wszystkie trzy filmy doczekały się premiery w USA w ciągu jednego roku.

ELLE MAN POLECA: Czy wszyscy już widzieli „Ostatnie tango w Paryżu”? Tego o tym filmie nie wiedzieliście! [KLASYKI KINA]

ZOBACZ: Czy wszyscy już widzieli „Oczy szeroko zamknięte”? Tego o tym filmie nie wiedzieliście [KLASYKI KINA]

CZYTAJ: Czy wszyscy już widzieli „Szczęki”? Tego o tym filmie nie wiedzieliście! [KLASYKI KINA]