Dom mody Christian Dior zaczyna konkurować z Chanel w kategorii najbardziej spektakularnych pokazów pozasezonowych. Przypomnijmy, że dodatkowe sezony, Resort oraz Pre-Fall, są okazją do organizacji pokazów na "własnych zasadach". Wystawne przedsięwzięcia w stylu pokazów Cruise i Métiers d'Art Chanel są świetnym sposobem na drogą, ale skuteczną promocję marki. Dlatego tydzień po singapurskim pokazie Chanel socjeta związana z domem mody Christian Dior zebrała się w Monako. Podczas, gdy Chanel otwiera się na dalekie rynki, Dior podkreślą swoją europejskość. Simons przyjaźni się z księżną Charlene, a zbliżenie dworu z wielkim krawiectwem przypomina o czasach Grace Kelly. Do fanek Simmonsa obecnych na widowni należy też Jessica Biel i Liv Tyler.

Pokaz Dior Cruise 2014 odbył się w pawilonach skonstruowanych przy molo w Monako. Według koncepcji projektanta modelki miały prezentować letnie kreacje na otwartym słońcu, ale ulewa wymusiła zainstalowanie prowizorycznego dachu. Zabrakło mew nad głowami gości, ale morski klimat podkreślały fototapety na ścianach wzdłuż wybiegu. Zaprezentowane stroje idealnie nadawały się na wakacyjny pobyt w księstwie czy okolicznych St. Tropez i Cannes. To najmniej surowa kolekcja w karierze Rafa Simmonsa w domu mody Dior.

Powróciły motywy znane nam z krótkiego rozdziału najnowszej historii Christian Dior - opalizujące materiały mieniące się kolorami, rozbudowane w ramionach "bar jackets", kontrastowe akcenty kolorystyczne. Nowością były swobodnie porozpinane suwaki i jeszcze odważniejsze łączenie paneli kolorystycznych i tkanin. Nietypowe dla Diora krótkie topy to znak, że trend nie umiera i czeka nas kolejny sezon wciągania brzucha.

Pierwsze zdjęcia z pokazu Chanel Cruise 2014 >>>

Zobacz także:

Chanel Cruise 2014 >>>