Nowa dziewczyna Bonda długo czekała na sukces. Zanim Bérénice Marlohe pojawiła się na srebrnym ekranie u boku Daniela Craiga, próbowała swoich sił we francuskich filmach telewizyjnych. Jednak cierpliwość i wiara we własny talent opłaciły się. Gwiazda wierzy takze w sny propocze. Podobno w czasie castingu do Bonda przyśniło jej się, że zagra w jednej produkcji z Javierem Bardemem. I tak też się stało!

Dzięki roli w "Skyfall" stała się rozpoznawalna. Szybko otrzymała kilka intratnych propozycji reklamowych. Bérénice, tak jak Nicole Kidman, jest ambasadorką zegarków Omega. Promuje kolekcję biżuterii "Kingdom of Jewels" Swarovskiego, a nade wszystko zachwyca swoim wyglądem na czerwonym dywanie.

Uroda Marlohe od razu rzuca się w oczy, a wszystko dzięki ciekawej mieszance genów. Ojciec aktorki ma korzenie chińsko-francuskie, a jej matka pochodzi z Kambodży. 

Bérénice świetnie wygląda w ciemnych jednolitych kolorach (lub w beżach), ale zdarzyło jej się pokazać w czerwonej sukni Vivienne Westwood na premierze w Londynie. Jej stylizacje uzupełnia mocny makijaż oczu, a dokładnie smokey eyes. Mamy nadzieję, że celebrytka będzie nas dalej zachwycać swoim świetnym wyczuciem stylu oraz oczywiście grać w kolejnych filmach.