Kiedy nikt nie chciał otwierać przed nią drzwi, DZIARMA postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i narobiła hałasu mocnym debiutem, a potem singiel "Czarny Bez" (który przedstawił ją jako kobietę, która nie boi się mówić co myśli i za nic ma konwenanse). Jedna z najbardziej barwnych przedstawicielek polskiej sceny rapowej wraca z nowym materiałem i zapowiada debiutancki album, którego premierowo posłuchamy już późną jesienią tego roku. 

Najpierw jednak zachęca nas do nastawienia budzików singlem "Drzazga" - opowieścią o tych najbardziej wrażliwych cechach ludzkiej natury, które najczęściej skrywamy przed światem zewnętrznym. Bez skrupułów i strachu mówi o niepewnościach, poczuciu bycia niewystarczającą czy emocjonalnych huśtawkach sprawiających, że kwestionuje się każdy swój ruch. Jest szczera do bólu i otwarcie pokazuje spektrum swojej osobowości, tej scenicznej i prywatnej zarazem. "'Drzazga' niczym przysłowiowe “serce na dłoni” ukazuje łagodną, refleksyjną i delikatną DZIARMĘ. Tak inną od tej, którą dała się dotychczas poznać, tak samo silną i prawdziwą" czytamy w informacji prasowej. 

Paula Roma zapowiada nowy album! Posłuchajcie pierwszego singla "Uziemienie" i zobaczcie zachwycający teledysk [premiera ELLE]>>

Obok DZIARMY w "Drzazdze" usłyszymy także gościnnie Hodaka - młodego rapera, który słynie z nowatorskiego podejścia do oldschoolowych brzmień.

Razem świetnie się uzupełniają w tej melodyjnej podróży w głąb siebie. I to już kolejny raz, bo jest to drugie ich muzyczne spotkanie (wcześniej mogliśmy usłyszeć DZIARMĘ w wakacyjnym lovesongu Hodaka "Nieważne). Wciągającej "Drzazdze" towarzyszy świetny teledysk autorstwa Hiena Dinh Ngoc, a niebanalne stylizacje, która można w nim oglądać, to efekt wspólnej kreacji artystki i stylistki Eweliny Gralak. 

DZIARMA z bezwzględną odwagą odrzuca stereotypy o postrzeganiu kobiet w muzyce i złudnie postrzegane problemów psychicznych jako niedoskonałości w prawdziwą kwintesencję siły jednostki. I to ona daje jej moc do realizacji swych marzeń. Czy DZIARMY nie zatrzyma już nikt i czeka nas jednej z ciekawszych polskich albumów tej jesieni?