Okazja? Dawid Podsiadło ma ostatnio całkiem sporo powodów do świętowania (i nie mamy na myśli tylko jego dzisiejszych urodzin!). Jego ostatnia płyta była najlepiej sprzedającym się krążkiem w 2018 roku, artysta zgarnął też sześć Fryderyków, wyprzedał swoje koncerty w mgnieniu oka, a później jeszcze ogłosił, że we wrześniu zagra z kolegą po fachu - Filipem Szcześniakiem, czyli Taco Hemingwayem. 

Dawid i Taco wystąpią na Stadionie Narodowym - jak się można spodziewać, biletów na ten koncert już się nie kupi. "Sold out" nastąpiło zaledwie po kilku dniach, a 98% biletów na ich wydarzenie sprzedało się w przeciągu trzech godzin. Tym samym, Podsiadło i Szcześniak są pierwszymi w historii polskimi artystami, którym się to udało. Więcej o koncercie przeczytacie tutaj >>>

Wróćmy do teledysku do piosenki "Trofea", bo jest o czym pisać. "Trofea" to jeden z utworów z albumu "Małomiasteczkowy", który właśnie doczekał się najbardziej spektakularnego klipu w karierze Podsiadły. Dawid napisał na swoim profilu na facebooku:

"Trofea to największa produkcja teledyskowa jaką zrealizowaliśmy do tej pory. Ogromna ekipa, kilka dni zdjęciowych, horrendalna ilość pracy. Czuję się obłędnie wyróżniony tym, że tak wiele fantastycznych osób z produkcji i tylu znakomitych aktorów wzięło udział w tej przygodzie. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w projekt za całe SERCE oddane by teledysk do Trofeów mógł powstać".

Klip utrzymany jest w (inspirowanym nieco estetyką produkcji Wesa Andersona) filmowym klimacie - nic dziwnego, że ma świetną obsadę. Zobaczycie w nim m.in. Jerzego Stuhra, Agatę Buzek, Wiktora Zborowskiego, Borysa Szyca, Magdalenę Cielecką i Krzysztofa Maternę. Musicie przyznać, że sam Dawid Podsiadło też wykazał się talentem aktorskim. Reżyserem teledysku jest Daniel Jaroszek.

Obejrzyjcie teledysk Dawid Podsiadło "Trofea":

Czytaj też: "Nie ma fal" od tyłu. Sprawdźcie, jakie przesłanie ukrył w utworze Dawid Podsiadło>>>