W marcu mogliśmy oglądać trailer, w którym Claire Underwood siedzi w fotelu prezydenckim i mówi: "To dopiero początek". Po następującej po tej scenie czarnej planszy z napisem: "Niech żyje prezydent" można było się tylko domyślać, że to właśnie postać grana przez Robin Wright całkowicie przejmie pałeczkę w finałowym sezonie netfliksowego hitu. 

Kevin Spacey niewinny! Aktor został oczyszczony z zarzutów molestowania >>

Tak jak zapowiadano, w "House of Cards" nie zobaczymy już Franka Underwooda, którego grał Kevin Spacey. To skutek skandalu z udziałem aktora - został wielokrotnie oskarżony o molestowanie seksualne, dlatego producenci postanowili usunąć go z serialu. Szósty sezon skupi się na charyzmatycznej żonie Franka Underwooda.

Wczorajsza zapowiedź z okazji 4 lipca - Dnia Niepodległości Stanów Zjednoczonych nie pozostawia wątpliwości. To własnie Claire będzie nowym prezydentem. W krótkim wideo przyznaje: "Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Niepodległości. Dla mnie". Pojawia się też hashtag #myturn. Zobaczcie sami: 

Jesteśmy bardzo ciekawi, jak potoczy się historia oraz w jaki sposób zostanie wytłumaczone zniknięcie połowy małżeństwa Underwood. W ostatnim sezonie "House of Cards"(premiera: jesień 2018 r.) mają wystąpić też Michael Kelly, Jayne Atkinson, Patricia Clarkson, Diane Lane, Greg Kinnear, Cody Fern, Constance Zimmer, Boris McGiver, Derek Cecil i Campbell Scott.