Wśród wielu stylowych blogerek na świecie, Chiara Ferragni zajmuje czołowe miejsce na liście najbardziej rozpoznawalnych influencerek w branży mody. Trudno się dziwić, kiedy ma się 15,8 miliona obserwujących fanów na Instagramie, a jej majątek szacuje się na niewiele mniej, bo 10 milionów euro. Ostatni rok obfitował w szczęśliwe dla niej wydarzenia. Została mamą, wzięła ślub z włoskim muzykiem Fedezem, a „Footwear News” określił ją jako jedną z najbardziej wpływowych mam w przemyśle modowym. Włoszka nie daje o sobie zapomnieć i błyskawicznie wspina się po szczeblach kariery. W 2019 roku planuje otworzyć 14 butików w samych Chinach, a z okazji 10-lecia swojej platformy The Blonde Salad ma zamiar wypuścić film dokumentalny opowiadający jej życie. O współpracy ze światowej klasy it-girl marzy niejedna firma, a niejeden dom mody chętnie widziałby ją w pierwszych rzędach na swoim pokazie. To całkiem zrozumiałe, że nie mogło jej zabraknąć na prezentacji męskiej kolekcji Prady. Chiara pojawiła się w Mediolanie u boku męża ubrana w klasyczny zestaw od Prady w "camelowej" tonacji. 31-latka miała na sobie skórzaną marynarkę oraz odważną spódnicę z efektownym, bocznym zapięciem, które dodało wyjątkowej elegancji. Mini spódniczka z jagnięcej skóry nappa kosztuje 7 400 zł, cena marynarki to około 11 700 zł. Zestaw można znaleźć oczywiście na stronie internetowej prada.com. Swój "camel look" przełamała kontrastową koszulą z abstrakcyjnymi nadrukami oraz zieloną torbą o prostym kroju. Stylizację blogerki uzupełniają lakierowane, skórzane buty o kwadratowym nosku na grubym obcasie, również od marki Prada za 3 000 zł. Końcowym akcentem stał się subtelny makijaż oraz włosy ułożone w luźne fale. Chiara Ferragni świetnie interpretuje trendy i wybiera to, co jest zgodne z jej charakterem.