Pierwsze co zobaczyliśmy na zdjęciach z pokazu Chanel Cruise 2014 wrzucanych na żywo na Twittera to odpadające tynki dawnego pawilonu brytyjskich wojsk w Dempsey Hill. Cóż za kontrast po ostatnich europejskich pokazach Chanel. To kolekcje międzysezonowe zachwycają niesamowitą wyobraźnią Karla Lagerfelda. Organizowane poza murami paryskiego Grand Palais, zachwycają ekstrawaganckimi lokalizacjami (Ogrody Wersalu, średniowieczny szkocki zamek) . Tym razem było nader skromnie, za to z dyskretnym ukłonem w stronę prężnie rozwijającego się azjatyckiego rynku.

Eleganckie propozycje na lato od Chanel nie są tak mocno zawieszone w chińskiej estetyce, jak poprzednia, wersalska kolekcja Chanel Cruise, przeznaczona dla punkowej  Marii Antoniny. Matthew Schneier z style.com zauważył, że czarno-białe wzory z kolekcji nawiązują do charakterystycznych dla Singapuru tradycyjnych tkanin. Jednak ogólna optyka Azji z Chanel Cruise 2014 jest bardzo kolonialna. To Azja Brytyjczyków, pasująca do podupadających pawilonów, pozostałości po obecności brytyjskiej armii. U jej podstaw leży krykiet, elegancka kolonialna rozrywka. Karl Lagerfeld proponuje nawet sprzęt sportowy z logo Chanel. 

Wyselekcjonowana grupa modelek prezentujących Chanel Cruise 2014 składała się z muz Karla Lagerfelda w różnym wieku - od nastolatek do dojrzałych kobiet. Na wybiegu pojawiły się m. in. Joan Smalls (w blond peruce), Cara Delevingne, Ondria Hardin, Kati Nescher, Jamie Bochert, Stella Tennant czy Saskia de Brauw.

Zdjęcia z pokazu Chanel Cruise 2014 i piękne ujęcia

zza kulis znajdziecie w GALERII >>>