Czy Carey Mulligan doczeka się wreszcie swojego pierwszego Oscara? Pięć lat temu aktorka była nominowana za rolę w "Była sobie dziewczyna". Krytycy twierdzą, że jej nowy film może otworzyć drogę na szczyt i pomóc zdobyć upragnioną złotą figurkę. Mowa o produkcji "Suffragette", opowiadającej o losach pierwszych feministek zmuszonych walczyć o swoje prawa do niezależności z opresyjną władzą.

Oprócz Carey Mulligan na dużym ekranie zobaczymy Meryl Streep, Helenę Bonham Carter, Romolę Garai i Bena Whishawa. Światowa premiera zapowiedziana jest na koniec października.