Kuchnia to serce domu. Zaproszenie do niej to dowód zaufania i sympatii; odsłonięcie przed odwiedzającym miejsca, które może nie zawsze lśni czystością, ale w którym toczy się życie; miejsca, gdzie niczym w tyglu szamana powstaje to, co jada gospodarz i jego najbliżsi. Przecież jesteśmy tym, co jemy. Kuchnia to więcej niż paliwo dla ciała. Kuchnia to sztuka. Dlatego Piotr Więcławski – raper, wokalista, autor tekstów, DJ i producent muzyczny, a także reżyser i dziennikarz radiowy – przeprowadza serię wywiadów ze swoimi przyjaciółmi, a zarazem kolegami i koleżankami po fachu.

Znani, popularni artyści z dużą swobodą opowiadają o swych domach i rodzinach, rozpamiętują smaki dzieciństwa, popisowe dania swoich mam i babć, wspominają ulubione budki z zapiekankami. Dowiadujemy się, jak wcześnie rodziły się w nich skłonności artystyczne oraz czym to się przejawiało. Mówią także, jak żyją teraz: czym się kierują w swoich wyborach, w jakich lokalach lubią bywać, jak wyglądają ich trasy koncertowe.

ZOBACZ TEŻ: Nowości książkowe na listopad. Co przeczytać? [PRZEGLĄD ELLE MAN]

Z każdej z tych rozmów wyłania się żywy człowiek – autentyczny, z określonymi upodobaniami, filozofią życiową i prywatnością, której rąbek zachęcająco się dla nas uchyla. Przekonamy się, że są to ludzie spójni ze swoimi wcieleniami scenicznymi, w żadnym razie nie obojętni na los przyrody, człowieka i Ziemi, bez wyjątku świadomi ekologicznie.

Wśród rozmówców znajdziemy Olgę Frycz, Orinę Krajewską, Natalię Przybysz, Aleksandra Barona, Piotra Kędzierskiego, Michała Komara, Marcina Kosiorka, Kosiego, Tomasza Organka, Wojciecha Mazolewskiego, Pawła Sołtysa, PabloPavo, Piotra Szmidta oraz Ten Typ Mes.

Poniżej możecie przeczytać wstęp „Brzuchomówców”:

Całe swoje artystyczne życie udzielam wywiadów jako raper Vienio.

Ludzie pytają mnie, w którym studio realizowałam płytę, kto mi robił bity, co było inspiracją do napisania tekstów, kto zaprojektował okładkę i tak dalej.

To oczywiste, interesuję ich przede wszystkim ja jako artysta. Wydałem płytę, więc przychodzą i pytają. Nie, żebym narzekał, doceniam to, ale nikt w tym wszystkim nie widzi do końca Piotrka, człowieka z krwi i kości. Oczywiście, zdarza się, że dziennikarze, w zależności od stopnia zaangażowania w sprawy społeczne ważne czy światopoglądowe, przemycają kilka pytań, żeby dostać się do człowieka, ale to raczej rzadkość.

W całym swoim życiu udzieliłem może czterech lub pięciu wywiadów, podczas których poczułem, że ktoś gada z Piotrkiem, człowiekiem, który ma swój background w postaci wspomnień, uczuć, wrażliwości, ciekawych spostrzeżeń, poglądów czy fobii i traum. Wywiady te przeprowadziły ze mną głownie kobiety, wspaniałe dziennikarki, które miały gdzieś Vienia, chciały gadać z  Piotrem i chwała im za to. Oczywiście, nie chodzi tu o psychoanalizę lub, co gorsza, pranie brudów, ale o rozszerzenie, postaci przepytywanej, odkrycie innych, nieznanych bliżej obszarów na mapie człowieka. No cóż, może dziś ważniejsze są materialna kreacja i zawodowa aktywność niż to, co kryje się wewnątrz człowieka.

W buncie przeciwko powyższej postawie zabrałem się do tej publikacji, żeby ukazać Wam i uzupełnić wizerunek moich świetnych przyjaciół o dodatkowe, jak ja t nazywam, obrazy, wewnętrzne klipu czy making-offy z ich życia, które tak chętnie oglądamy. Korzystając sympatii, którą obdarzamy się wzajemnie, wkroczyłem w niezwykłe, zaczarowane światy moich rozmówców.

Podróże, które przebyłem, to kilkanaście, oddziałujących na wyobraźnię, smacznych wywiadów, wzbogaconych o oryginalne domowe przepisy.