Czy targi mody mogą być inspirujące? Dziesiątki stoisk, tłum ludzi, tysiące ubrań i par butów... W przypadku Bread&&Butter by Zalando odpowiedź jest jak najbardziej twierdząca. Od trzech lat wydarzenie jest wspierane przez słynną platformę sprzedażową i można śmiało powiedzieć, że berlińska impreza wyznacza trendy - przyjeżdżają na nią najważniejsze marki oraz znamienici goście z całego świata. B&&B 2018 "The Pop-Up of Style and Culture" (po pol. "Pop-up stylu i kultury") i tym razem odbył się w Arena Berlin. Historia tego kompleksu budynków sięga końcówki lat 20. ubiegłego roku i to właśnie tam zaprezentowano najnowsze tendencje w modzie i kulturze. Przestrzeń targów nawiązywała do planów urbanistycznych Berlina, a dokładnie do ośmiu dzielnic. W trakcie trzech dni odwiedziliśmy ponad 40 stoisk i mogliśmy zobaczyć ponad 100 premierowych produktów, które rozchodziły się w tempie ekspresowym).

Bread&&Butter by Zalando 2018: przyszłość mody

B&&B to nie tylko sprzedaż nowych modeli sneakersów czy bluz z logotypem modnej marki streetwearowej. Każde stoisko oferuje coś innego, różni się też wielkością i scenografią. Na przykład Diesel postawił bar z najpopularniejszym kebabem w Berlinie - w ramach wspólnego projektu z Mustafa’s Gemüse Kebap powstała też minikolekcja t-shirtów i bluz, Reebok Classic stworzył amerykańską cukiernię w stylu lat 80., w której wszyscy stali w kolejce po...pączki (potwierdzamy, były pyszne!). Za to w sekcji adidas Originals i Converse można było zrobić sobie manicure albo zdjęcie na motocyklu. Timberland oferował kurs z tworzenia lasu w słoiku, a na stoisku Fila można było ufarbować skarpety od sportowego brandu. Uczestnicy B&&B bawili się również w strefie Wranglera, gdzie można było pojeździć na elektrycznych samochodzikach. Vans oferował też koncerty na żywo i rampy do jeżdżenia na deskorolce. Prawie każda z marek zorganizowała też jakiś konkurs np. The North Face przygotował ściankę wspinaczkową - jeśli śmiałkowi udało się wejść w określonym czasie, jedna z 66 kurtek Nupste była jego. Zadanie proste? Nie do końca... Najwięcej mówiło się jednak o personalizacji. Każdy mógł zamienić się w projektanta i stworzyć swój projekt butów (Vans, Converse, Superga, Nike) czy ubrań (Levi's, Timberland). Dzisiaj moda polega na wyrażeniu swojej osobowości i wyróżnieniu się w tłumie, dlatego słowo "custom" tak często pojawiało się na Bread&&Butter by Zalando. Dostrzegli to forografowie street fashion, którzy przez całe wydarzenie szukali oryginalnie ubranych osób. 

Na Bread&&Butter by Zalando nie chodziło tylko o dobrą zabawę, choć tej było sporo. Tegoroczna edycja z pewnością zostanie zapamiętana jako ta głosząca zasady zrównoważonego rozwoju marek i mody w stylu eko. Sporo o tym mówił Christopher Raeburn, który dla marki Timberland zaprojektował nową kolekcję opierającą się na dekonstrukcji najpopularniejszych ubrań marki. "Moda coraz częściej opiera się na technologii i jej nowych rozwiązań", przyznał w trakcie dyskusji zorganizowanej na Huawei Stage. Brytyjczyk szczerze opowiadał o tym, że stworzenie ubrań według tych zasad nie jest takie proste i trwa bardzo długo (w tym przypadku aż pięć lat). Coraz więcej klientów zwraca uwagę na to z czego, jak i gdzie wykonana była dana kurtka czy spodnie. Dlatego marka Pepe Jeans wybudowała gigantyczną pralkę - brand chciał zwrócić uwagę na wykorzystanie wody i substancji chemicznych przy produkcji ubrań. O podobnych kwestiach mówił również Jaden Smith. 20-letni syn Willa Smitha i Jady Pinkett Smith zaprojektował dla G-star RAW limitowaną linię (premiera w październiku). Na zaproszenie marki przyjechał do Berlina, żeby zagrać krótki koncert i opowiedzieć, dlaczego trzeba działać na rzecz poprawy stanu środowiska. Jak to zrobić? Zmiana musi pójść z góry, to luksusowe brandy oraz domy mody inspirują resztę branży i to właśnie oni powinni wyznaczać trendy w promowaniu zrównoważonej mody. 

W trakcie kolejnych paneli dyskusyjnych na tapetę brano także rolę social mediów, a zwłaszcza instagrama i zmian jakie wprowadziła popularna apka w świecie mody. Kolejną ważną kwestią była siła kobiet. "Zawsze chciałam być inna. Gdy byłam nastolatką inspirował mnie zarówno zespół Spice Girls, jak i Kim Gordon. To jak się ubieram zależy od mojego humoru", stwierdziła MØ, czyli Karen Marie Ørsted, wokalistka i ambasadorka adidas Originals.

Bread&&Butter by Zalando 2018: pokazy mody, koncerty i... jedzenie.

Klasyczne pokazy mody to już przeżytek. Topman i Topshop zaprezentowali nową kolekcję poprzez show taneczne. Podobnie zrobił słynny Superconscious Store. Zalando promując marki dostępne w swoim asortymencie zorganizowało show w stylu pop-up, a zamknęła je influencerka Caro Daur. Sławną Niemkę obserwuje ponad 1,6 mln osób na instagramie! To nie jedyna atrakcja B&&B by Zalando. Odbył się również Voguing Ball oraz koncerty - wspomnianego już Jadena Smitha i Lauryn Hill. 43-letnia Amerykanka rzadko śpiewa na żywo, dlatego na jej występ czekał tłum. Na dodatek, w tym roku minęło 20 lat od wydania kultowego i do tego debiutanckiego albumu "The Miseducation of Lauryn Hill". Usłyszeliśmy najpopularniejsze piosenki z tej płyty m.in. "When It Hurts So Bad", "Everything Is Everything", czy "Ex-Factor".

Ostrygi, frytki z batatów polane sosem fistaszkowym, dietetyczne bowle, donuty (ich było najwięcej!), czarne lody, hamburgery (również w wersji z halloumi), kultowe kebaby po które stało się w półgodzinnej kolejce, czy azjatyckie pierożki oraz bao. Jeżeli ktoś był na diecie to niestety musiał zrobić sobie cheat weekend, a najlepiej zapomnieć o liczeniu kalorii.

Po trzech dniach pełnych emocji, obserwacji, a nawet nauki możemy bez kokieterii przyznać: Bread&&Butter by Zalando w pełni zasługuje na miano najlepszych targów mody w Europie, jeśli nie na świecie.