Jaka kurtka męska na jesień? 

Obok wiosny, jesień to prawdopodobnie najlepszy sezon, żeby popisać się solidnym stylem. Latem nosimy na sobie zbyt mało, zimą chowamy stylizacje pod ciepłymi kurtkami, a jesienią w końcu mamy do czynienia z taką temperaturą, która pozwala nam zakładać na siebie dokładnie tyle, ile trzeba, żeby look się zgadzał.

Pogoda jest jednak trudna do przewidzenia, co może nieco utrudnić wybranie stroju – czasami wita nas prawdziwie letni poranek, a 10 minut po wyjściu z domu musimy wracać, bo po drodze na przystanek prawie zahibernował nas wiatr z lodowatym deszczem. Kluczem do przetrwania tej nieprzewidywalnej aury nie jest jednak zaszycie się w domu i prezentowanie swoich jesiennych „stylówek” w social media, lecz stare, dobre warstwy. Dzisiaj przyjrzymy się wierzchnim warstwom stylizacji „na cebulkę”, a dokładniej – ponadczasowym kurtkom na jesień, które nigdy nie przestaną być modne.

Budrysówka

Trochę kurtka, trochę płaszcz. Mimo że może kojarzyć się ona głównie z bajką o Misiu Paddingtonie, budrysówka nie została zaprojektowana z myślą o uroczych, puchatych stworzonkach, lecz o ich całkowitym przeciwieństwie – niegdyś była standardowym wyposażeniem żołnierzy brytyjskiej marynarki wojennej. A dziś? Dziś jest świetnym uzupełnieniem stylu vintage i smart casual.

Bomberka

Nazywana również flekiem, bomberka powstała w latach 60. dwudziestego wieku na zlecenie Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych, jako solidne i uniwersalne okrycie dla amerykańskich pilotów. Nie trzeba było jednak długo czekać, aż trend przejmą też cywile – niemal natychmiast flek stał się ulubionym okryciem skinheadów, którzy zawłaszczyli go sobie na dobrych kilkadziesiąt lat. Wrócił dopiero w drugiej dekadzie nowego millenium pod postacią uwielbianej przez wszystkich bomberki, która pasuje prawie do wszystkiego.

Lekka pikowana kurtka

Chyba nie ma bardziej uniwersalnej przejściowej kurtki. Chcesz założyć ją do dresów? Proszę bardzo. Wyjście na imprezę? Żaden problem. Spotkanie, które wymaga garnituru? Jak najbardziej. Jej drugą największą zaletą jest zaś piórkowa waga, więc zdecydowanie można zaliczyć ją do tych nieutrudniających życia. One jacket to rule them all!

Kurtka jeansowa

Jeżeli mielibyśmy postawić wszystkie palce jednej ręki na to, który styl nigdy nie wyjdzie z mody, byłby to jeans. Wprawdzie jeansowe kurtki nie są strzałem w dziesiątkę na każdą jesienną pogodę, ale są sytuacje, kiedy bardziej niż komfort liczy się styl, prawda? Oprócz tego katana z jeansu to jedyna kurtka, którą spokojnie można założyć pod… inną kurtkę i nikt nie pomyśli, że coś jest z nami nie tak. Co to jest, jeśli nie sytuacja typu win-win?

Skóra

Zamiłowanie do skóry ma w sobie coś pierwotnego, jako że polega na ubieraniu się w kawałki zwierzęcych ciał – pewnie dlatego często kojarzy się z hardkorową męskością, wyuzdaniem i seksualnością, ale i zimną elegancją. Jeśli więc czujesz wewnętrzną potrzebę, żeby dodać swojemu stylowi (dużo) więcej charakteru, nic nie załatwi tego lepiej od skórzanej kurtki. CC: James Dean, Terminator, Vin Diesel, Motorhead.

Klasyczna przeciwdeszczówka

Polska jesień w pełni = wracasz ze spaceru tak mokry, że musisz zmienić nawet bieliznę. Tym bardziej zastanawia nas to, że bardzo popularne w krajach skandynawskich klasyczne kurtki przeciwdeszczowe nie są w naszym kraju tak powszechne. Wydawało nam się, że to całkiem przyjemne uczucie, kiedy woda spływa po kurtce, zamiast w nią wsiąkać, sprawiając, że z każdym krokiem staje się cięższa, ale może przez całe życie żyliśmy w błędzie...

Parka

Kolejna praktyczna pożyczka z wojska (tym razem w wersji long), która – podobnie jak bomberka – bardzo szybko po powstaniu została zaanektowana przez subkulturę hipisów, a następnie grunge’owców i metalowców, by po latach wrócić do świata powszechnej mody w różnych formach i kolorach.

Może Cię zainteresować: