"Bohemian Rhapsody" czyli kinowa opowieść o zespole Queen i jego liderze był kinowym hitem zeszłego roku. Dzięki tej roli Rami Malek zgarnął najważniejsze nagrody filmowe, w tym Oscara dla "najlepszego aktora pierwszoplanowego". Na dodatek, produkcja zarobiła ponad 875 mln $, a "Bohemian Rhapsody" stał się najczęściej odtwarzaną piosenką XX wieku. Nie obyło się też bez kontrowersji, wielu fanów miała za złe twórcom, że zmienili chronologię zdarzeń i nie podobał im się Malek jako Freddie Mercury. Teraz okazuje się, trwają rozmowy nad projektem "Bohemian Rhapsody 2".

Będzie sequel "Bohemian Rhapsody"? Trwają na ten temat rozmowy!

Rudi Dolezal, reżyser teledysków Queen, w rozmowie z Page Six ujawnił, że producenci zastanawiają się nad drugą częścią "Bohemian Rhapsody". Kolejny film miałby zacząć się od wydarzeń po koncercie Live Aid. Wychodzi na to, że przedstawiłby ostatnie lata życia Freddiego Mercury’ego. Genialny wokalista zmarł w listopadzie 1991 roku. Pierwsze plotki na ten temat pojawiły się, gdy Brian May zażartował, że wkrótce powstanie sequel. Tylko jak to się ma do zmian w chronologii, które nastąpiły w scenariuszu pierwszej produkcji? Informacje na temat "Bohemian Rhapsody 2" nie zostały jeszcze potwierdzone. 

W "Bohemian Rhapsody" zagrali Rami Malek, Lucy Boynton, Gwilym Lee, Ben Hardy, Joseph Mazzello, czy Tom Hollander. Film zdobył 15 nagród, w tym cztery Oscary,  dwa Złote Globy i tyle samo statuetek BAFTA.