Barber - zawód stary jak świat

Barber” wciąż pozostaje dla wielu ludzi tajemniczą profesją. Jedni nie widzą różnicy pomiędzy nim a fryzjerem czy golibrodą. Inni mają z tą nazwą jedynie mgliste skojarzenia (o ile w ogóle jakiekolwiek). Zawód barber może się wydawać nową i modną profesją, jednak prawda historyczna jest zupełnie inna i sięga aż do czasów... prehistorycznych! Najstarsze odnalezione brzytwy datuje się bowiem na epokę brązu. Pierwsze usługi barberskie świadczyli Egipcjanie już 5 tysięcy lat przed naszą erą – często byli to księża i specjaliści od medycyny. Także Grecy i Rzymianie przycinali i golili włosy u dedykowanych specjalistów.

W XII wieku w średniowiecznej Anglii barberzy pracowali także w klasztorach jako pomocnicy mnichów i pewnego rodzaju uzdrowiciele. Wierzono wówczas, że ścięcie włosów to pierwszy etap na drodze do uzdrowienia. Barberzy byli jednocześnie chirurgami i dentystami: upuszczali krew, stawiali pijawki, leczyli zęby, a nawet wykonywali amputację drobnych członków ciała. Dopiero w XVII wieku ograniczyli zakres działań do strzyżenia i wykonywania podstawowych zabiegów kosmetycznych. Na przełomie XIX i XX wieku barber shopy urosły do rangi popularnego biznesu. W takich zakładach nie tylko dbano o urodę, ale także grano w planszówki, komentowano ostatnie wydarzenia i przeprowadzano publiczne debaty.

Kim jest barber?

Tak barber funkcjonował na przestrzeni wieków. A kim jest on dziś? Barber to klasycznie przeszkolony fryzjer męski, który posługuje się głównie maszynkami i brzytwą, a oprócz fryzury umie zająć się także zarostem. Strzyże na „dawną modłę”, jak robiono to w latach osiemdziesiątych, tyle że w nowszym wydaniu. Barber shop to przestrzeń, w której można się w pełni zrelaksować, porozmawiać na męskie tematy, poczytać lub obejrzeć telewizję, a czasem nawet napić się whisky czy zapalić cygaro. Co ciekawe, niektóre salony zastrzegają sobie nawet, że strzygą jedynie mężczyzn.

Barber czy fryzjer – różnice

Jeśli chodzi o ujęcie historyczne – kiedyś każdy fryzjer był barberem. Dopiero w XX wieku wprowadzono rozróżnienie na fryzjerów i barberów. Na czym tak naprawdę opiera się ów podział?

Fryzjer lub fryzjerka – czy też stylista lub stylistka fryzur – to specjaliści pracujący w salonach damsko-męskich, którzy nie specjalizują się w obsługiwaniu żadnej z płci. Od większości fryzjerów wyjdziemy z uniwersalną, dość spokojną fryzurą, która będzie wykonana szybko, sprawnie i przy użyciu głównie damskich technik. Trzeba przy tym zaznaczyć, że fryzjerstwo męskie rządzi się swoimi prawami – strzyżenie mniejszej ilości włosów wymaga często większej fantazji, precyzji i dokładności, aby efekt okazał się zadowalający. Co ważne dla naszego porównania, większość fryzjerów jest przywiązanych głównie do nożyczek, nie w każdym salonie można liczyć na zgolenie brody, a tym bardziej nadanie jej pożądanego kształtu. Podstawowe usługi oferowane przez fryzjera to klasyczne strzyżenie, mycie głowy, a czasem i męski manicure – to zresztą dobrze pokazuje pokrewieństwo fryzjerstwa z kosmetologią. 

Barber to osoba wyspecjalizowana w strzyżeniu męskiej głowy i zarostu. Wielu klientów wybiera się do barbera właśnie po to, żeby zadbać o swoją brodę – zgolić ją brzytwą, nadać jej kształt czy po prostu zadbać o kondycję włosów. Nie należy jednak mylić barbera z golibrodą – w końcu oprócz golenia brody zajmuje się on także pielęgnacją zarostu oraz okolic twarzy. W odróżnieniu od fryzjerki, barber złapie w pierwszym odruchu za maszynkę, a nie za nożyczki, a nawet użyje owych maszynek kilka, żeby uzyskać perfekcyjny efekt cieniowania. Trzeba dodać, że tak jak barberzy są bardziej świadomi tajników fryzjerstwa męskiego, tak klienci barber shopów są zwykle konkretni w swoich oczekiwaniach i wiedzą, w czym będą czuli się dobrze. Od barbera wychodzą z fryzurą bardziej „męską” i elegancką, mocniej podgoloną i perfekcyjną w każdym calu.

Różni się także wygląd samych lokali. Salony fryzjerskie są zwykle uniwersalne i nowoczesne, jest w nich dużo bieli, a w tle leci radio lub inna bezpieczna składanka. Barber shop to zupełnie inna bajka. Tego typu miejsca czerpią zwykle inspiracje z dawnych lat – dominuje w nich drewno, surowy klimat, ciemna kolorystyka i charakterystyczna muzyka (jazz, blues lub klasyka rocka). Pełno w nich stylowych fotografii i starych mebli; są też bardzo charakterystyczne, barberskie krzesła.

Jakie zabiegi wykonuje barber?

Barber shop to w zasadzie męska wersja damskiego SPA. U barbera można się obciąć i ogolić, ale też zadbać o siebie w szerszym tego słowa znaczeniu. Fotele barberskie mają wysuwane zagłówki i są odchylane do tyłu, dzięki czemu serwisowanie zarostu jest w pełni komfortowe dla klienta. Kwestia brody jest tutaj wyjątkowo ważna – w damskich salonach fryzjerskich niestety wciąż zdarza się, że prośby mężczyzn o zrobienie czegoś z zarostem są bagatelizowane, a nawet wyśmiewane. Jeśli chcesz zadbać o swoją brodę (a może masz na niej więcej włosów niż na głowie?), barber shop to strzał w dziesiątkę. Oddaj się w ręce profesjonalisty, a ten przystrzyże ją w taki sposób, że będzie wyglądała jak noszona, a nie jedynie zapuszczana. 

W barber shopie można zadbać nie tylko o włosy, ale też o okolice twarzy – pomagają w tym specjalistyczne kosmetyki męskie. Oprócz tradycyjnych szamponów i odżywek służących do mycia barberzy wykorzystują także pielęgnujące olejki, maści i balsamy, złuszczające peelingi oraz woski i pasty do stylizacji. Klienci mogą liczyć również na zestaw fachowych porad – jak układać włosy, jak dbać o nie i o zarost, a także jakie kosmetyki stosować (często na miejscu można nabyć dobrej jakości produkty).

Podsumowując: podstawowe zabiegi dla mężczyzn oferowane przez barberów to strzyżenie (zwykle maszynką), golenie i przycinanie brody, modelowanie brody i włosów oraz zabiegi pielęgnacyjne na twarz.

Ile kosztuje wizyta u barbera?

Koszty usług barbera są zwykle droższe niż w zwykłym salonie fryzjerskim. Pojedyncze usługi kosztują najczęściej kilkadziesiąt złotych (30-60), a za pakiet obejmujący strzyżenie włosów i serwis brody trzeba zapłacić ok. 100 złotych. Trzeba jednak przyznać, że ceny różnią się w zależności od miejscowości czy renomy danego lokalu, a w najbardziej rozchwytywanych barber shopach mogą być znacznie wyższe. Żeby uniknąć niemiłej niespodzianki, najlepiej będzie sprawdzić cennik konkretnego barbera jeszcze przed wizytą, np. na stronie internetowej.

Po czym poznać dobrego barbera?

Barber to wolny zawód – teoretycznie każdy, kto ma predyspozycje, zdolności manualne i chęci do pracy, może nim zostać. Samo doświadczenie fryzjerskie jednak nie wystarczy; zwykle fryzjerzy potrzebują przynajmniej pół roku ciężkiej nauki. Żeby nauczyć się obsługi profesjonalnych narzędzi i wypracować sobie płynność pracy rąk, potrzeba codziennej praktyki na kilku modelach.

Dobry barber to barber-perfekcjonista, o precyzyjnych ruchach i szerokim doświadczeniu, który pracuje na najlepszej jakości sprzęcie, a także zna i respektuje różnice w budowie męskich i kobiecych włosów. Taki specjalista powinien znać się świecie męskich produktów do pielęgnacji i stylizacji, umieć je dobrać i polecić. Zanim wybierzesz się do barber shopu, zrób wywiad wśród znajomych i poczytaj opinie na temat upatrzonego salonu i konkretnych barberów.

Najłatwiej poznać dobrego barbera po kondycji włosów i zarostu – jeśli odpowiada ci wygląd jego (i jego klientów), najprawdopodobniej także ty będziesz zadowolony z efektu. Pamiętaj, że doświadczenie to nie wszystko – liczy się także osobowość i indywidualny styl danego specjalisty. Dobry barber, zanim zabierze się do pracy, przeprowadzi z Tobą krótki wywiad i weźmie pod uwagę twoje sugestie – nie zawaha się jednak odradzić rozwiązań, które nie będą pasowały do twojego kształtu twarzy. Profesjonalistów można także rozpoznać po tym, jak wyznaczają linię brody. Nie będziesz miał jednak 100% pewności, dopóki sam nie spróbujesz! Kiedy zatem pierwsza wizyta?