Ostatnio pisałyśmy o kolaboracji Adidas Originals i Prady, której owocem były minimalistyczne, białe obuwie oraz torebki z logotypami obu brandów. Niemal w tym samym czasie na podobny ruch zdecydowały się dwie inne, znane marki ze świata high fashion i streetwearu: Balmain i Puma. Pierwszy lookbook można było zobaczyć już w październiku, natomiast 21 listopada kolekcja trafiła do sprzedaży. Składa się nią 35 elementów garderoby, m.in. t-shirty, bluzy, spodnie dresowe, bomberki i oczywiście sportowe buty.
materiały prasowe
materiały prasowe
materiały prasowe
Projekty unisex łączą w sobie estetykę glamour typową dla Oliviera Rousteinga, dyrektora kreatywnego Balmain, ze streetwearowym luzem reprezentowanym przez Pumę. Z połączenia obu tendencji powstała kolekcja w duchu sport-chic w wyrazistych kolorach: niebieskim, czerni, złocie i czerwieni. Swój wkład w tworzenie kolekcji miała Cara Delevingne, muza i przyjaciółka Rousteinga. Modelce zależało, aby ubrania miały nie tylko walor estetyczny, ale i praktyczny. „To dla mnie ważne, zwłaszcza jako kobiety żyjącej w biegu, która dużo pracuje, dużo się przemieszcza. W tej kwestii połączenie estetyk Pumy i Balmain wydało mi się idealnym rozwiązaniem”.
Cara Delevingne i Olivier Rousteing / materiały prasowe Puma
Na stronie Pumy część projektów została już wyprzedana, m.in. czarne damskie sneakersy ze złotymi akcentami, czy biały t-shirt w marynarskie paski. Wiosną kolekcja ma się poszerzyć o 6 nowych elementów.
mat. prasowe
mat. prasowe
mat. prasowe
Jak widać, zjawisko współpracy luksusowych marek modowych z tradycjami oraz popularnych brandów sportowych jest coraz częstsze. Co o nim sądzicie?
Komentarze