Jeszcze jakiś czas temu eksperci od box office twierdzili, że „Avengers: Koniec gry” nie ma szans pobić rekordu Avatara, który na całym świecie zarobił w 2009 roku 2788 mln dolarów. Jednak producenci 22. filmu uniwersum Marvela postanowili ponownie pokazać film w kinach z dodatkowymi scenami, co pozwoliło ostatecznie pobić film Jamesa Camerona. Amerykańska strona „Box office mojo” podaje, że obecny wynik Avengersów to 2,790,216,193 dolarów.

„Avengers: Koniec gry” to ogólnie film, któremu udało się pobić masę rekordów. Podczas otwarcia obraz zarobił niebotyczne 1,2 mld dolarów na świecie, a 350 mln w samych Stanach Zjednoczonych. Był to film, który najszybciej dobił do zysku 1,5 mld (8 dni), 2 mld (w 11 dni) i 2,5 mld dolarów (20 dni). Można śmiało stwierdzić, że chyba ciężko będzie znaleźć film w przyszłości, który zbliży się do takich wyników. Być może jedynie sequel „Avatara” ma na to szansę.

CZYTAJ TEŻ: „Avengers: Koniec gry” – najlepszy film MCU czy jednak rozczarowanie? Oto ranking 22 filmów według ich jakości

Oczywiście nie wolno zapominać, że gdybyśmy uwzględnili inflację, to „Avengers: Koniec gry” nie jest najbardziej kasowym filmem w historii. Numerem jeden od wielu dekad jest „Przeminęło z wiatrem” z 1939 roku. Przychód z inflacją (w USD) tego filmu wynosi 3 728 000 000. Drugi jest „Avatar” (3 273 000 000), a trzeci „Titanic” (3 099 000 000). „Koniec gry” znajduje się na 5. miejscu.

Koniec 3. fazy Marvela

Jak wszyscy doskonale wiedzą, „Koniec gry” był zwieńczeniem historii rozpoczętej „Iron Manem” w 2008 roku. W poprzedniku „Avengers: Wojna bez granic” (2018) Thanos usunął połowę życia w całym kosmosie. Pozostali superbohaterowie jednoczą siły przeciwko niemu i próbują odwrócić niszczycielską moc Kamieni Nieskończoności. W produkcji zagrali m.in. Robert Downey Jr., Chris Evans, Mark Ruffalo, Chris Hemsworth, Scarlett Johansson, Paul Rudd, Brie Larson, Chadwick Boseman, Tom Holland, Chris Pratt, Zoe Saldana, Benedict Cumberbatch czy Elizabeth Olsen.