Pewnie pamiętacie ją z "Wrednych dziewczyn" z Lindsay Lohan albo "Mamma Mii!" z Meryl Streep. Amanda Seyfriend powoli pnie się po szczeblach kariery zaliczając coraz lepsze produkcje filmowe. Eteryczna blondynka niedawno zakończyła zdjęcia do dwóch ważnych filmów, w których gra główne role. Mowa o filmowej wersji musicalu "Nędznicy" i "Lovelace" – biografii Lindy Lovelace z "Głębokiego gardła".
Z tej okazji magazyn Vanity Fair zaprosił młodą gwiazdę na specjalną sesję zdjęciową. Amanda pozowała w sukniach takich marek jak Giorgio Armani Privé, Elie Saab Haute Couture, Dior Haute Couture, Nicholas Oakwell, Valentino Haute Couture, czy Chanel Haute Couture. Za aparatem stanął Simon Emmett.