Po długich zimowych miesiącach twoja skóra może być tak samo spragniona witamin jak cały organizm. Niskie temperatury, krótkie dni, mało ruchu na świeżym powietrzu, za to dużo spalin, smogu i stresu – to czynniki, które degradują naturalną witaminę C w twojej skórze i automatycznie przyspieszają procesy starzenia. Dlatego cera może wyglądać na zmęczoną, suchą, matową, pozbawioną blasku i sprężystości. Może być też bardziej zaczerwieniona i wrażliwa – bo zimno i wiatr osłabiły jej barierę ochronną oraz uwidoczniły „pajączki”, czyli drobne naczynka krwionośne na twarzy. Na te wszystkie problemy istnieje tylko jedna recepta: witamina C. Tak jak lekarz przepisuje ci ją w suplementach, tak kosmetolodzy apelują o jej stosowanie pod postacią kosmetyków. Dobre serum czy też krem ze stabilną formą witaminy C zadziała jak rewitalizująca kuracja, która da twojej skórze drugie życie po ciężkich, zimowych miesiącach. Przede wszystkim sprawi, że twarz znowu będzie promienna i wypoczęta. Zminimalizuje też ślady po stanach zapalnych, zmniejszy zaczerwienienie, wzmocni naczynka oraz zmniejszy widoczność zmarszczek. Efekt anti-aging masz gwarantowany, bo witamina C to związek o potwierdzonym naukowo działaniu stymulującym wytwarzanie nowych włókien kolagenowych. Jeśli szukasz więc alternatywy dla retinolu na wiosnę – nie znajdziesz lepszego zamiennika niż witamina C.

Tylko jaki produkt wybrać? Serum i krem to podstawa, ale witamina C działa też fantastycznie jako składnik preparatów do mycia twarzy i peelingów. Możesz nimi dowolnie żonglować i obserwować, jak z dnia na dzień twoja cera budzi się z zimowego letargu, zyskując energię i zdrowy blask. Zobacz nasz ranking top 7.

BasicLab Antyoksydacyjne serum wyrównujące z witaminą C 15% Rozświetlenie i wyciszenie

Nasz must-have od polskiej marki, której formuły dorównują najbardziej zaawansowanym produktom od amerykańskich brandów. Zielone, wodno-żelowe serum BasicLab zawiera wszystko, czego potrzebuje skóra u progu wiosny. Stabilną witaminę C w formie etylowanego kwasu askorbinowego, która rozjaśnia cerę i łagodzi stany zapalne; prebiotyki, które pomagają wzmocnić barierę ochronną i zapewniają harmonijne funkcjonowanie skóry; resweratrol i glutation, czyli silnie przeciwzmarszczkowy duet antyoksydacyjny. Do tego filtrat z wody ryżowej, ekstrakt z wierzbownicy i wyciąg z ogórka, aby koić cerę i zapobiegać zmianom trądzikowym. Rezultat: cera uspokojona, jaśniejsza, przyjemnie miękka, o wyraźnie gładszej strukturze oraz mniej widocznych porach. Kochamy ten efekt!

Iossi Dzika róża Serum rozświetlające z geranium, cyprysem i witaminami C i E

Nasze drugie ulubione serum z witaminą C, tym razem o bardziej odżywczej konsystencji, to olejowy koktajl od Iossi. Trzy krople tego eliksiru wystarczą, aby nadać skórze zdrowy blask o jedwabistym wykończeniu. Bazą formuły jest drogocenny olej z dzikiej róży, który sam w sobie zawiera bogactwo antyoksydantów i niezbędnych lipidów odbudowujących barierę ochronną skóry. Ale to dopiero początek, bo do serum dodano także witaminę C pod postacią tetraizopalmitynianu askorbylu – pochodna ta działa niezwykle łagodnie, a przy tym skutecznie i dedykowana jest szczególnie cerom wrażliwym, naczynkowym, skłonnym do rumienia. Wycisza skórę, zachowując całe spektrum swoich właściwości anti-aging oraz wyrównując jej koloryt. Recepturę uzupełnia przeciwstarzeniowa witamina E, olejek cyprysowy i olejek geranium, które nadają serum zniewalająco relaksujący zapach. Poprawia humor i dodaje energii na cały dzień.

OLEHENRIKSEN C-Rush Brightening Double Crème

Idealny krem nawilżający nie istn… istnieje! I co najlepsze, można kupić go w Polsce. Jest nim rozświetlający, a do tego maksymalnie komfortowy, odżywczy krem C-Rush, który stał się ulubieńcem gwiazd. To solidny dowód na jego skuteczne działanie, bo w Hollywood kosmetyki z witaminą C otaczane są prawdziwym kultem i tylko nieliczne formuły zdobywają tam rozgłos. Wśród nich znalazł się krem Olego Henriksena nasycony witaminą C (a konkretnie 3-O-Ethyl Ascorbic Acid), kwasem hialuronowym, masłem shea i olejkiem z pestek winogron. Jego odżywcza konsystencja przypominająca masełko w trakcie aplikacji staje się zaskakująco aksamitna i łatwo się wchłania pozostawiając na skórze zdrowy, promienny woal. To formuła warta każdej złotówki – jeśli nie wierzysz, przeczytaj opinie w sieci. Nie znajdziesz ani jednego negatywa.

Eisenberg Exfoliant Crème Douceur Delikatny kremowy peeling

Nawilżanie nawilżaniem, ale wiosną nie możesz rezygnować ze złuszczania martwego naskórka. Z uwagi na słońce, przyda ci się coś delikatniejszego, co nie sprawi, że zaczniesz zrzucać skórę jak wąż – na przykład peeling z witaminą C od Eisenberg. Zawarte w nim eksfoliujące cząsteczki, które częściowo rozpuszczają się podczas masażu, pomagają odkryć nowy naskórek bez wywoływania podrażnień. Efekt rozświetlenia cery jest natychmiastowy i wzmocniony przez dodatek witaminy C i alfa-arbutyny. Ten duet składników działa skutecznie na każdy rodzaj przebarwień, od czerwonych śladów pozapalnych po ciemne plamy pigmentacyjne wywołane fotostarzeniem. W okresie wiosenno-letnim peeling pomoże ci zachować jednolity koloryt skóry oraz intensywnie ją wygładzi.

Drunk Elephant C-Tango Eye Cream Krem pod oczy z witaminą C

Skóra pod oczami także kocha witaminę C – bo nie dość, że ujędrnia ona wiotką skórę w tym obszarze, to jeszcze aktywnie rozjaśnia fioletowe zasinienia i odświeża spojrzenie. Dlatego w kremie pod oczy Drunk Elephant znalazło się aż 5 różnych form witaminy C w połączeniu z kojącym ekstraktem z ogórka, który niweluje oznaki zmęczenia. Dla podkręcenia efektu anti-aging, w kremie zastosowano też kompleks 8 peptydów poprawiających wygląd podłużnych linii mimicznych i kurzych łapek. Żeby okolice oczu były nawilżone przez cały dzień, w składzie znalazł się też olej z awokado, olejek marula i ceramidy. Taka mieszanka zapewnia długotrwały komfort, elastyczność i ujędrnienie skóry w okolicach oczu.

Rodial Vit. C Brightening Cleanser Rozświetlający żel do mycia twarzy

Dzięki witaminie C cera po umyciu może być nie tylko dobrze oczyszczona, ale i naturalnie świetlista. W tym właśnie składniku tkwi fenomen żelu do mycia twarzy Rodial, który jest bestsellerem. Zastosowano w nim czysty kwas askorbinowy, czyli najaktywniejszą formę witaminy C o doraźnym działaniu rozświetlającym. Połączono ją z kwasem glikolowym, laktobionowym, ekstraktem z pomarańczy i wyciągiem z granatu. Taka mieszanka składników, stosowana codziennie, ale w krótkim kontakcie ze skórą, powoduje stopniowe wyrównywanie kolorytu cery bez podrażnień. Z dnia na dzień twarz staje się bardziej świetlista, zdrowsza i gładsza.

Medik8 Daily Radiance Vitamin C

Wiosna to także ten okres, gdy słońce operuje coraz silniej i dłużej – a tym samym nasila procesy starzenia oraz może przyczyniać się do powstawania przebarwień. Dobra ochrona SPF jest więc bardzo ważna, ale nie wyklucza czerpania korzyści z właściwości witaminy C. Oba te aspekty udało się połączyć w kremie Medik8, który z jednej strony blokuje promieniowanie UV, a z drugiej poprawia wygląd skóry na wielu poziomach dzięki zawartości tetraizopalmitynian askorbylu. Formuła zawiera też kwas hialuronowy i witaminę E, więc kosmetyk może pełnić rolę codziennego kremu nawilżającego na dzień. Do kupienia na Pell.pl.

 

___________
W ELLE.pl na co dzień informujemy Was o trendach, stylu życia, rozrywce. Jednak w tym ciężkim czasie część redakcji pracuje nad treściami skupionymi wokół sytuacji w Ukrainie. Tutaj dowiecie się jak pomagać, sprawdzicie gdzie trwają zbiórki i przeczytacie co zrobić, aby zachować równowagę psychiczną w tych trudnych okolicznościach: pomoc dla Ukrainy.