Zapewne znajdzie się wiele kobiet, które jednoznacznie stwierdzą, że Pierce Brosnan był najprzystojniejszym Jamesem Bondem w historii. Wysoki, szczupły, z wyrzeźbioną linią szczęki i nienaganną fryzurą, Brosnan w garniturze rzeczywiście wyglądał jak ktoś, kto bez problemu uwiedzie Izabellę Scorupco, Halle Berry czy Denise Richards.

Brosnan od wielu lat konsekwentnie przykuwa swoim stylem. Wystarczy spojrzeć, jak potrafi się ubrać w wieku 67 lat. Ale już podczas swojej siedmioletniej przygody (w latach 1995-2002) ze słynną franczyzą aktor prezentował ciekawe stylizacje zarówno na wielkim ekranie, jak i poza nim.

Spoglądając na jego zdjęcia z młodszych lat, można dostrzec, że Irlandczyk miał dość eklektyczny styl, bo to ubierał na siebie skórę, to zestaw jeansowy, czy krawat bolo. Poniżej możecie zobaczyć 5 lekcji stylu z jego dawnej garderoby, którymi warto się zainspirować.

1. Zwyczajność jest modna

Załączone zdjęcie to ciekawy przykład normcore’u z lat 90. Choć jednym z królów tego trendu był kiedyś Steve Jobs, a teraz jest Shia LaBeouf, to jak widać na co dzień utożsamiany z eleganckim stylem Brosnan też potrafił ubrać się zwyczajnie. Mamy tutaj oversize’owy blezer, kolorową koszulę i parę zużytych jeansów. Wystarczy dorzucić do tego jakieś proste sneakersy, a prosty, ale i przykuwający oko wygląd gotowy.

2. Na luźno

A to kolejny wygląd, który jest lata świetlne od nienagannie ubranego Bonda. Ale ten wyluzowany styl w wykonaniu Brosnana po prostu działa. Szczególnie w dobie pandemii koronawirusa. Jak doskonale wiadomo od jakiegoś czasu, noszenie dresów nie musi ograniczać się do siłowni. Ba, ten strój stał się na tyle modny, że oferują go różne marki w rodzaju Gucci czy Burberry. Irlandczyk jak nie bawił się w normcore, to wchodził w athleisure. Niezła różnorodność.

3. Skórzany płaszcz

Podczas Europejskich Nagród Muzycznych MTV w 1999 roku, Brosnan pojawił się na wydarzeniu we skórzanym płaszczu. W tamtym czasie ten element stroju znowu zyskiwał na popularności za sprawą Matrixa, ale tak naprawdę nigdy nie wyszedł z mody, bo można go było zauważyć w ostatnich jesienno-zimowych kolekcjach Marni, Prady czy Burberry. Nie da się ukryć, że już w latach 90. Brosnan miał diabelnie dobre wyczucie. W tej stylizacji rozsądnie też stonował resztę stroju – jeden ostentacyjny element wystarczy.

4. Skórzany blezer

Jak już jesteśmy przy skórze, to trzeba wspomnieć, że Brosnan stawiał także na blezery wykonane z tego materiału. Na załączonym zdjęciu widzimy go w dwurzędówce i jest to rzecz na tyle ponadczasowo wyglądająca, że spokojnie odnalazłaby się na dzisiejszych wybiegach. Zresztą Celine, Saint Laurent czy Berluti uderzają w bardzo podobne rejony od jakiegoś czasu, więc jeśli ktoś jest na tyle pewny siebie, to powinien rozważyć zakupienie blezeru ze skóry. Najlepiej go nosić na zasadzie kontrastu z jasnymi chinosami lub spodniami z materiału.

5. Komplet jeansowy

Pisaliśmy o tym już parę razy, ale trzeba to powtórzyć – komplet jeansowy znowu jest modny. To przy okazji jeden z łatwiejszych sposobów, aby wyglądać dobrze. Wystarczy odpowiednio zestawić koszulę i spodnie z tego samego materiału. Przeważnie tę stylizację określa się jako szczególnie męską, zarezerwowaną głównie dla twardzieli z południa Stanów Zjednoczonych, ale Brosnan dodał jej także sporo brytyjskiej nonszalancji, dzięki czemu całość prezentuje się elegancko (oczywiście biorąc pod uwagę tamte czasy).