Netflix jest najpopularniejszą platformą streamingową na świecie, więc warto wiedzieć, co ma do zaoferowania. Jeśli lubisz w halloweenową noc sięgnąć po jakiś dobry horror, to w pokaźnej bibliotece amerykańskiego giganta streamingu na pewno znajdziesz coś dla siebie. Postanowiliśmy wybrać kilka tytułów, które w naszej ocenie zasługują na obejrzenie lub ewentualnie odświeżenie. Bo to nie tylko nowości, ale również ponadczasowe klasyki. Zaczynajmy!

Lśnienie (1980)

Tego tytułu fanom filmów grozy przedstawiać nie trzeba. Kultowe dzieło Stanleya Kubricka to klasa sama w sobie, a rola Jacka Nicholsona to mistrzostwo świata. Nie mamy wątpliwości, że „Lśnienie” już kiedyś widzieliście. Pytanie brzmi jednak – kiedy? Jeśli minęło już kilka, a nawet kilkanaście lat, to warto je sobie odświeżyć. Świat kina pędzi do przodu, a film z 1980 roku wciąż straszy i fascynuje. To fenomen, o którym zwyczajnie warto pamiętać. I raz na jakiś czas do niego wracać!

Egzorcysta: Początek (2004)

Renny Harlin postanowił w 2004 roku wrócić do słynnej serii „Egzorcysta”, ale podejście do tematu nieco inaczej. Postanowił opowiedzieć, gdzie to wszystko się zaczęło... No i okazuje się, że w Afryce, gdzie ojciec Merrin przybywa jako misjonarz. I tam właśnie po raz pierwszy ma styczność ludźmi nawiedzonymi przez diabła. W filmie zagrali Stellan Skarsgård oraz Izabella Scorupco, a sama produkcja to dobrze zrealizowany, acz niewymagający horror. W sam raz na halloweenową noc!

The Grudge: Klątwa (2020)

Japońsko-amerykańska produkcja „The Grudge: Klątwa” z 2004 roku to klasyka kina grozy. W 2020 roku powstał remake filmu, który... zdecydowanie warto obejrzeć! Bo zmienia nieco niektóre wątki, a inne odświeża. Jest ciekawą wariacją na temat tego, co wszyscy już doskonale znają. W filmie zagrali między innymi Lin Shaye, Andrea Riseborough czy Demián Bichir.

Czyj to dom? (2020)

Bez wątpienia najmniejsza sztampowy horror ze wszystkich w zestawieniu. „Czyj to dom?” to przejmująca historia pary młodych uchodźców, którzy próbują sobie ułożyć życie w Anglii. Okazuje się to niemożliwe z powodu upiornej siły, która związana jest z traumą wojny w ich ojczystym Sudanie Południowym. Film doceniony został nagrodą BAFTA i bez wątpienia jest jednym z najciekawszych horrorów ostatnich lat.

Ulica strachu: 1994, 1978, 1666 (2021)

To właściwie nie jeden, a trzy filmy, które tworzą spójną całość. Czuć w nich liczne nawiązania do klasycznych dzieł grozy, a jednocześnie sporo nowych i ciekawych rozwiązań realizatorskich. To raczej filmy z gatunku tych lżejszych, ale jako kino grozy na halloweenową noc sprawdzą się doskonale. Twórcą trylogii, która spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem ze strony widzów jest Leigh Janiak.