Kino świąteczne jest dla wielu czymś nie do zaakceptowania. Oczywiście nie należy uogólniać, ale najczęściej są to filmy stosunkowo proste, przesadnie cukierkowe i zawsze szczęśliwie się kończące. Obejrzałeś kilka, widziałeś już wszystko. Jednak motyw świąteczny pojawia się również w filmach znacznie poważniejszych, które reprezentują takie gatunki jak sensacja, thriller oraz dramat. Wówczas bożonarodzeniowe nawiązania są raczej dodatkiem, swego rodzaju tłem, ale mimo wszystko mniej lub bardziej o świętach nam przypominają.

Postanowiliśmy wskazać filmy ze świętami w tle. Często są one jednak zupełnie inne, niż w dziełach familijnych czy komediowych...

Filmy ze świętami w tle – Kiss Kiss Bang Bang

To chyba najlepszy przykład filmu, w którym święta odrywają dużą rolę, ale samej produkcji bardzo daleko jest do klasycznego kina świątecznego. To bowiem pełne akcji i humoru dzieło, w którym mnożą się różne wątki. Rzecz jednak dzieje się właśnie w okolicach Bożego Narodzenia, a sam motyw świąt przewija się gdzieś w tle przez większość filmu. Nie jest to motyw dominujący, ale bez wątpienia trudno go nie dostrzec. W produkcji stworzonej przez Shane’a Blacka pojawiła się prawdziwa hollywoodzka śmietanka aktorów – Robert Downey Jr., Val Kilmer, Michelle Monaghan czy Corbin Bernsen. Jeśli szukasz dobrego „świątecznego” filmu na wieczorny seans, prawdopodobnie właśnie go znalazłeś!

PRZECZYTAJ TEŻ: Nie tylko filmy świąteczne. Co oglądać w bożonarodzeniowe wieczory? [ELLE MAN POLECA]

Filmy ze świętami w tle – Szklana pułapka

Klasyk! Ten film każdemu chyba kojarzy się ze świętami, ponieważ właśnie w Boże Narodzenie jest emitowany, ale nie możemy zapominać, że nie jest to przypadek. Choć to film sensacyjny, jego akcja osadzona została właśnie w bożonarodzeniowy wieczór. W wieżowcu japońskiej korporacji, który zostaje zaatakowany przez terrorystów, odbywa się świąteczne przyjęcie, na którym znajduje się żona Johna McClane’a. Gdy ten się o tym dowiaduje, szybko zapomina o klimacie Bożego Narodzenia i rozpoczyna samotną walkę o ratunek dla żony i pozostałych zakładników. Sami wiecie, jak to wszystko się kończy. Pierwsza „Szklana pułapka” to film tak kojarzony ze świętami, jak „Kevin sam w domu”. No, tylko, że o niebo lepszy.

Filmy ze świętami w tle – Iron Man 3

Tony Stark powrócił w trzeciej odsłonie „Iron Mana” jako superbohater borykający się z zespołem stresu pourazowego. Traci swój dom i rozpoczyna walkę z podstępnym złoczyńcą, który niemalże zabił mu ukochaną. Mało świąteczny klimat, nie? To prawda, ale... rzecz dzieje się w okresie Bożego Narodzenia! Wiele ujęć odbywa się w udekorowanych w  światełka i skarpety wnętrzach, a klimat „radosnych” świąt momentami aż wylewa się z ekranu, a podsyca go również odpowiednio dobrana muzyka. Innymi słowy – film z 2013 roku idealnie wpisuje się w nasze założenia produkcji, w której tle znajdują się święta. Niestety, mało radosne.

Filmy ze świętami w tle – Powrót Batmana

Film Tima Burtona, w którym główną rolę zagrał Michael Keaton, to doskonały przykład kina, w którym przewija się bożonarodzeniowy klimat. Bo od samego początku widzimy mieszkańców Gotham, którzy przygotowują się do świąt. Oczywiście ich sielanka zostaje szybko zniszczona, bo miastu grozi kolejne niebezpieczeństwo – diaboliczny superłotr Pingwin pragnie sięgnąć po władzę i łączy swe siły z multimilionerem Maxem Shreckiem. Stają oczywiście przeciwko Batmanowi, któremu nieoczekiwanie pomaga Kobieta-Kot. Świąteczny klimat jak się patrzy!

PRZECZYTAJ TEŻ: Planeta Singli. Osiem historii. Nowy serial Canal+ z uniwersalnym przesłaniem

Filmy ze świętami w tle – Oczy szeroko zamknięte

Choć ten thriller erotyczny kojarzy się pewnie większości z czymś zupełnie innym, niż święta Bożego Narodzenia, nie można zapomnieć, że trzon akcji rozgrywa się właśnie w tym okresie roku. Sceny, które odbywają się na ulicy, przepełnione są świątecznym klimatem – ozdobami, witrynami sklepowymi ze świątecznymi wyprzedażami, gdzieś w tle widać Świętego Mikołaja. Jeśli szukacie bardziej klasycznego filmu świątecznego, to „Oczy szeroko zamknięte” nie są najlepszym wyborem, ale jeśli dzieci poszły już spać, możecie zerknąć na dzieło Kubricka. To kawał dobrego kina, choć niekoniecznie świątecznego.