Projektanci od kilku sezonów idą nam na rękę. Niebotycznie wysokie obcasy zamieniają na sneakersy, a wystudiowane koki na… ”artystyczny” nieład na głowie. Jeśli się uprzeć, najmodniejszą fryzurę tego sezonu dałoby się wykonać bez użycia grzebienia. Jednak włosy w klimacie „morning  beauty” są równie podchwytliwe jak make up no make up. Z pozoru łatwe, wymagają wprawy i znajomości kilku trików.

Fryzura morning beauty to nic innego jak włosy, które sprawiają wrażenie przypadkowo (i niezwykle dobrze) ułożonych. Która z nas nie chciałaby obudzić się i wyglądać perfekcyjnie? Nonszalancko rozpuszczone włosy, z pozoru niedbale potargane, nosimy zarówno do dżinsów jak i na czerwony dywan. Przy takiej fryzurze najlepiej sprawdzą się długości lekko sięgające  poza linię ramion. Idealnie, by włosy były puszyste i lekko falowane. Co zrobić, gdy nasze takie nie są, a look „prosto z łóżka” przypadł nam do gustu?

Po pierwsze, żeby nasze włosy przypominały te z pokazu Almeida albo Petera Soma, muszą zyskać dużą objętość. Tu z pomocą przyjdzie lakier do włosów albo… suchy szampon (umiejętnie użyty może zdziałać cuda i unieść pasma lepiej niż niejeden mocniejszy specyfik). Ważne by spryskać głowę unosząc pasma lekko do góry. Jeśli mamy włosy mocno kręcone można je wcześniej lekko potraktować prostownicą albo wysuszyć  ”na szczotkę” – nawijać grube pasma na okrąglą szczotkę i przybliżać je kolejno do suszarki. Proste po nałożeniu spreju warto „pognieść” w dłoniach i dodać jeszcze więcej utrwalacza. W końcówki najlepiej wetrzeć kroplę olejku arganowego, a grzywkę przypiąć od niechcenia wsuwką.

Jeśli silny tapir nie jest naszym celem i bardziej przekonują nas swobodnie rozpuszczone włosy, jak na wybiegu u Max Mary, polecamy naprawdę nie rozczesywać włosów po umyciu (!). Lepiej jednak zostawić je mokre do wyschnięcia, niż używać suszarki i spryskać mgiełką zwiększającą objętość albo odżywką bez spłukiwania. Fryzura morning beauty w takim wydaniu świetnie wygląda w ducie z burgundową szminką. Taki look sprawdzi się w towarzystwie wieczorowej sukienki.

Zasada „sprawiać wrażenie, jakby się dopiero wstało i bez wysiłku wyglądało perfekcyjnie” znana jest dobrze szczególnie Francuzkom. To właśnie one uczą nas, że nonszalancka elegancja jest sexy. Jeśli po przebudzeniu daleko Ci (i Twoim włosom) do ideału, warto naprawdę wziąć sobie do serca powyższe rady.

Trendy 2014: fryzury typu morning beauty - GALERIA>>

Kosmetyki, które pomogą Ci stworzyć fryzurę "morning beauty" znajdziesz w sklepie ELLE: