fot. mat. prasowe
Kosmetyki Claudia Schiffer x ARTDECO są podobno sprzedażowym hitem. Wcale nas to nie dziwi. Dawno nie widziałyśmy tak dobrze przemyślanej współpracy gwiazdy z marką kosmetyczną.
fot. mat. prasowe
1 / 5 Opakowania kosmetyków przypominają ulubiony kubek modelkiPodobno, na jedną z pierwszych rozmów o linii kosmetyków dla ARTDECO Claudia Schiffer przyszła ze swoim ulubionym kubkiem - oczywiście nie bez powodu. Modelka postawiła warunek - opakowania kosmetyków mają mieć identyczny kolor jak kubek, z którego każdego dnia pije herbatę, a ich kształty muszą do niego nawiązywać. Tego (wcale niełatwego) zadania podjął się przyjaciel modelki Fabien Baron - projektant, dyrektor artystyczny, autor flakonów takich kultowych perfum jak" Calvin Klein "One" czy "Bonbon" duetu Viktor & Rolf. W efekcie powstała seria opakowań w odcieniu rozbielonego różu przypominająca ceramikę.
fot. mat. prasowe
2 / 5 Motyw chmury i deszczu pochodzi od pseudonimu ClaudiiPrzyjaciele modelki nazywają ją "Cloudy" - czyli po angielsku po prostu "pochmurna". Chociaż ksywka Schiffer to nawiązanie do jej zdrobnienia jej imienia, a nie złej pogody, to modelka zdecydowała się ozdobić swoje kosmetyki motywem chmurek i kropel deszczu. Świetny pomysł!
fot. mat. prasowe
3 / 5 Ten kolor szminki wcale nie jest przypadkowy!Kolory szminek w kolekcji Claudia Schiffer x ARTDECO nie są przypadkowe. Prawie każda pomadka nawiązuje do konkretnego makijażu modelki, który miała na sobie podczas wybranych sesji zdjęciowych albo pokazów. Ta ze zdjęcia w odcieniu nude została zainspirowana kolorem, który ma na ustach modelkach na słynnej okładce brytyjskiego Vogue'a. Jak wspomina Schiffer - "Makijażysta użył wtedy gęstej kremowej pomadki i żadnej konturówki. Efekt był niesamowity".
fot. mat. prasowe
4 / 5 Każdy odcień pomadki i kredki jest przemyślanyNiektóre szminki przypominają jej konkretne sesje zdjęciowe, a kolory wybranych kredek nawiązują do ulubionych teledysków modelki albo postaci z wybranych filmów.
fot. mat. prasowe
5 / 5 Nazwy kosmetyków mają znaczenieClaudia Schiffer nie zapomniała też o nazwach kosmetyków. W większości nie są to wcale nazwy kolorów, a... imiona bliskich jej osób, m.in. syna i męża. Matthew Vaughn najbardziej lubi swoją żonę w purpurowych ustach (pomadka w takim odcieniu nazywa się właśnie "Matthew").