Na pewno nie raz narzekałaś na przykry zapach przyśpieszacza do opalania, czy samoopalacza. Aromat "spalonych tostów" nie jest zbyt kuszący, pomimo skóry o pożądanym odcieniu brązu. Jednak amerykański fast food poszedł o krok dalej. Mowa o KFC (Kentucky Fried Chicken), które na rynek beauty wypuściło krem do opalania o zapachu...smażonego kurczaka! Balsam posiadający aromat flagowego dania sieciówki ujrzał światło dzienne w ilości zaledwie 3000 sztuk. Rozdano go za darmo fanom fast foodu, którzy zgłosili się po niego na stronie internetowej (www.ExtraCrispySunscreen.com). Ekscentryczny kosmetyk posiada działanie normalnego filtru 30 SPF i wbrew pozorom nie jest jadalny! To nie pierwszy tego typu produkt wypuszczony przez KFC. Kilka miesięcy temu furorę w mediach zrobił jadalny lakier do paznokci o smaku sosu barbecue. Wprowadzono go na rynek azjatycki, gdzie cieszył sie ogromną popularnością.

Hasło reklamy promującej ochronny krem brzmi: "Jedyna skórka, która powinna być ekstra chrupiąca i przysmażona tego lata, to ta na twoim kurczaku". My jednak wolałybyśmy nie pachnieć nuggetsami, więc pozostaniemy wierne tradycyjnym kosmetykom. 

Krem do opalania KFC - WIDEO: