Świadomość szkodliwego działania promieniowania UV na skórę narasta. Co nie znaczy, że opalenizna wyszła z mody. Przeczą temu choćby skandynawskie it-girls. Josefine Haaning Jensen czy Matilda Djerf regularnie chwalą się w sieci muśniętą słońcem karnacją. Szukając kompromisu między rozsądkiem a urodowymi trendami, sięgamy na drogeryjne półki, coraz mocniej uginające się pod ciężarem kosmetyków zastępujących długie godziny na plaży. Złocistobrązowa cera z tubki brzmi kusząco, ale nie jest łatwa w obsłudze. Pomarańczowe smugi i plamy? „Been there, done that” mogłaby powiedzieć Emily Blunt, która z konsekwencjami nieumiejętnej aplikacji popularnego produktu mierzyła się w dniu ślubu. I zapewne nie ona jedna. Jeżeli Ty też zaliczyłaś wpadkę, spieszymy z pomocą.

Jak nakładać samoopalacz? Sprawdź, jak poprawnie aplikować kosmetyk

Oczywiście lepiej zapobiegać niż leczyć. Zamiast zastanawiać się nad tym, czym zmyć samoopalacz, zawczasu pomyśl o niepożądanych ciemnych plamach. Absolutne podstawy zakładają złuszczenie naskórka, jeszcze zanim odkręcimy wieczko brązującego specyfiku. Ważne jest również, aby wybrać produkt zbliżony do Twojej naturalnej karnacji. Zachowaj umiar, żeby nie uzyskać przesadzonego efektu. Dokładnie oczyść całe ciało i osusz je ręcznikiem. Skóra nie powinna być przesuszona. W razie konieczności nie zapomnij nawilżyć jej balsamem. Pamiętaj, aby przed pójściem na całość wykonać próbę uczuleniową! Niezależnie, czy postawisz na kosmetyk w formie pianki, mleczka, samoopalających kropli czy lekkiej emulsji w sprayu, staraj się rozprowadzić go jak najbardziej równomiernie. Wykonuj delikatne i kuliste ruchy. A w trosce o swoje ulubione ubrania czy pościel odczekaj zalecany przez producenta czas przed włożeniem białej koszuli lub wskoczeniem do łóżka.

Na szukanie wskazówek, jak nakładać samoopalacz jest już za późno? W takim razie sprawdźmy domowe sposoby na naprawienie szkód. 

Czym zmywać samoopalacz? Tak pozbędziesz się plam i smug

Całe szczęście niepoprawne nałożenie samoopalacza to nie koniec świata. Zwykle końcowy efekt (widoczny po zmyciu wstępnego koloru) utrzymuje się na skórze nawet do dwóch tygodni. Jako że produkty imitujące opaleniznę jak po rajskich wakacjach koncentrują swoje działanie w naskórku, problem rozwiąże złuszczenie najbardziej zewnętrznej warstwy skóry. Jeżeli nieprawidłowo przygotowałaś się do nałożenia opalającego kosmetyku i teraz rozpaczasz nad skutkami nieprzemyślanych decyzji, głowa do góry. Do wyboru masz kilka domowych sposobów na polepszenie wyglądu skóry. Pomocna może być też wizyta w drogerii czy na basenie.

Jak zmyć samoopalacz z dłoni?

Jedną z najbardziej narażonych na zacieki, plamy i smugi części ciała są bez wątpienia dłonie. Niestety mało kto pamięta, aby przed urodowymi eksperymentami zaopatrzyć się w specjalne rękawice do aplikacji samoopalacza. Jedną z zalecanych metod pozbycia się śladów kosmetyków z rąk jest przyłożenie wacika nasączonego tonikiem na bazie alkohol lub spirytusem salicylowym. Miej jednak na uwadze, że nie jest to zalecane w przypadku skóry suchej, podrażnionej lub wrażliwej! W takim wypadku lepiej skorzystaj z jednej z poniższych wskazówek: 

Wymocz całe ciało

Weź gorącą kąpiel z olejkami, by wymoczyć całe ciało. Oleje i woda pomogą zmyć samoopalacz ze skóry i poradzą sobie z krępującymi zaciekami. Możesz też pocierać skórę gąbką lub szczotką, by przyspieszyć ścieranie się starego naskórka. 

Peeling do ciała i rękawica złuszczająca

Jeśli zamiast wanny zdecydujesz się na prysznic, pozbądź się samoopalacza z pomocą peelingu. Masaż całego ciała drobinkami kawy czy cukru skutecznie poradzą sobie z zaciekami oraz plamami po sztucznej opaleniźnie.

Suchy ręcznik

Gdy cieszymy się piękną opalenizną, unikamy po kąpieli wycierania ciała szorstkim ręcznikiem. Teraz zrób zupełnie na odwrót, to pomaga usunąć samoopalacz!

Kosmetyki do usuwania sztucznej opalenizny

Kiedy naturalne sposoby zawiodą, a Ciebie goni czas, wypróbuj działanie profesjonalnych formuł. W sklepach znajdziesz specjalistyczne pianki czy peelingi z dodatkiem kwasów, które rozwiążą problem.

Domowy sposób z sokiem z cytryny

Sok z cytryny rozjaśnia skórę. Wetrzyj go w ciało w miejsca zacieków lub plam, Sztuczna opalenizna spłynie po twojej skórze. 

Pływanie na basenie

Nadal męczysz się ze sztuczną opalenizną? Idź popływać. Chlorowana woda w basenie niekorzystnie wpływa na samoopalacz. Wystarczy przepłynąć kilka basenów i trochę się w niej popluskać, by zmyć resztki sztucznej opalenizny. 

Kąpiel dla stóp

Jeśli efekt samoopalacza na twoim ciele jest zadowalający, a tylko na stopach pojawiły się zacieki, zafunduj im gorącą kąpiel z peelingiem. Stopy wymoczone w misce z wodą, solą i sokiem z cytryny potraktuj pumeksem lub rękawicą do masażu. Przestaną nosić na sobie nierównomierne ślady balsamu brązującego.