ELLE: Nie mam problemu, żeby rozmawiać z Tobą szczerze o swoich doświadczeniach seksualnych, bo jesteś psychologiem. Ale z koleżankami nie zawsze mam ochotę na takie szczere rozmowy. Czy to źle?
MARIA ROTKIEL: Czasem dobrze, a czasem nie. Nie żartuję. To, że nie chcesz rozmawiać szczerze o seksie z przyjaciółką, wynika z różnych powodów. Po pierwsze, możesz się obawiać, że zostaniesz oceniona. Po drugie, jeśli kobieta lubi swoje ciało i lubi swoje życie seksualne, nie ma żadnych problemów ani pytań, wcale nie musi chcieć o tym rozmawiać. Po prostu tego nie potrzebuje.
ELLE: A ja zazdroszczę kobietom, które potrafią lekko rozmawiać o rzeczach intymnych. Łapię się czasem na myśli, że to, że nie rozmawiam śmiało o seksie, znaczy, że jestem mniej fajna. Nie jestem wyzwolona.
M.R.: To nie tak. Są kobiety, które nie rozmawiają o seksie, bo są superszczęśliwe i nie mają takiej potrzeby. Bywa też tak, że sfera seksualna jest dla kobiety czymś tak ważnym, intymnym, tylko jej, że nie chce rozmawiać o tym z każdym. W twoim pytaniu jest coś, co mnie niepokoi. Chyba poddajesz się terrorowi idealnego seksu. Wyzwolona kobieta to nie kobieta, która głośno wszystko o sobie opowiada, tylko kobieta pogodzona ze swoim ciałem.
ELLE: Lubię swoje ciało. Mimo to mam opory, żeby zbyt otwarcie rozmawiać o szczegółach swojego życia intymnego. Coś tracę? Co taka rozmowa może mi dać?
M.R.: Może ci dużo uświadomić. Kiedy w twoim życiu seksualnym pojawia się jakiś problem, rozmowa z drugą kobietą, z przyjaciółką, z kimś, komu naprawdę ufasz, może przynieść wiele dobrego. Może się okazać, że coś, co cię przeraża albo psuje ci komfort, kiedyś też przytrafiło się twojej przyjaciółce. Kobiety, wymieniając się doświadczeniami, pomagają sobie wzajemnie opanować lęki. To są czasem bardzo proste rzeczy: martwisz się, że długo się nie kochałaś z chłopakiem. Bo codziennie wracacie o zmierzchu zmęczeni i już naprawdę nic wam się nie chce. A przyjaciółka mówi: nastaw budzik pół godziny wcześniej, przekonaj się, jaki fajny jest seks rano. Myślę, że gdyby kobiety bardziej szczerze z sobą rozmawiały o seksie, to więcej by się od siebie uczyły.