ELLE Czy da się żyć z seksoholikiem?
M.L.-S. Odkrycie zdrad partnera, nawet jeżeli są przejawem zaburzeń psychicznych, jest chwilą próby dla związku. Jeśli parę łączy uczucie i kobieta rozumie problem swojego partnera, ponownie mu zaufa i będzie wspierać w terapii, wtedy wspólne życie jest możliwe. Kobieta musi być asertywna. Nie może godzić się na obietnice, że mężczyzna się zmieni, nie podejmując leczenia. W sytuacji dysproporcji potrzeb seksualnych problemem może być radzenie sobie z popędem partnera w trakcie trwania terapii. Kobiety, które są natarczywie nakłaniane do seksu, często unikają okazywania jakiejkolwiek czułości. Boją się, że każdy pocałunek czy przytulenie skończy się seksem. Błędne koło. On odczuwa coraz większe napięcie seksualne, ona go coraz bardziej unika.
ELLE Czyli abstynencja nie jest dobrym pomysłem?
M.L.-S. Abstynencja może być potrzebna na początku terapii, jeśli partner przestał respektować granice. Trzeba na nowo ustanowić granice i sprawić, że pacjent będzie je respektował. Alkoholikowi tłumaczy się, że już nigdy nie może sięgnąć po alkohol. U seksoholika staramy się przywrócić zdrowy stosunek do seksu i partnerki. Bo przecież nie chodzi o to, żeby arbitralnie zabronić seksu.

Rozmawiała Aleksandra Kisiel

Michał Lew-Starowicz,Seksuolog, psychiatra, kierownik medyczny centrum seksuologii medycznej, psychiatrii i psychoterapii.

Źródło: ELLE 12/12