Większość kampanii społecznych straszy nas przed skutkami naszych zachowań, czy ma wzbudzić w nas litość. Ich przekaz jest prosty. Ma na celu zmianę naszego myślenia, postępowania czy poszerzenia wiedzy na dany temat. Niestety wiele tych akcji albo okazuje się klapą lub śmieszy, choć do zabawnych wcale nie należały. Na szczęście inaczej jest w przypadku projektu  #ConsentIsSimple.

Kampania społeczna #ConsentIsSimple podejmuje temat napaści seksualnej i to nie tylko w stosunku do kobiet. Każdy z nas może stać się ofiarą. W domu, szkole, na imprezie, czy nawet w pracy. Po alkoholu, na trzeźwo, rozabrana/-y, czy w ubraniu zawsze możesz zmienić zdanie. Bo przecież "tak" znaczy tak, a "nie" to nie. Niestety jak się okazuje nie każdy to wie...

W ramach idei #ConsentIsSimple w internecie pojawiły się humorystyczne klipy oraz ikonografiki, które w prosty sposób omawiają ten trudny temat. Akcja społeczna przygotowana przez Project Consent szybko stała się hitem (a dokładnie viralem) na całym świecie. O tej inicjatywie napisał już: Huffington Post, Marie Claire, Buzzfeed, Refinery 29, Grazia, czy Complex. Project Consent to mała grupa non-profit, w której w skład wchodzą tylko wolontariusze. Na jej czele stoi Sara Li, zaledwie 19-letnia studentka uniwersytetu w Kansas. Za kreację wizualną odpowiedzialna jest kanadyjska firma Juniper Park/TBWA.

"Moim nadrzędnym celem było podniesienie świadomości na temat przemocy seksualnej, w sposób, będący iskrą do dalszego dialogu oraz akcji. Chciałam edukować ludzi o panującej kulturze gwałtu, chciałam to zrobić w sposób, który zaangażuje innych", przyznała Li w rozmowie z kanadyjską edycją Huffington Post.

Kampania społeczna #ConsentIsSimple >>

Na specjalne okazje: