Efekt nie byłby tak dobry, gdyby właściciele nie wykazali się przezornością, a projektantki z Dragon Art kreatywnością.

ZACZNIJMY OD PRZEZORNOŚCI: Właściciele trafili do dewelopera (a także do pracowni architektonicznej Dragon Art) na tyle szybko, że we wnętrzu można było zmienić prawie wszystko. Nowe Orłowo – nadmorskie, eleganckie osiedle w Gdyni – było we wczesnym stadium budowy, ale deweloper nie miał wśród sprzedawanych mieszkań takiego, którego metraż byłby odpowiedni dla naszych zapobiegliwych bohaterów, czyli małżeństwa z dwójką dzieci (gimnazjalistka i student). 

PRZEJDŹMY DO KREATYWNOŚCI: Na tym etapie wciąż można było coś wykombinować. Z dwóch sąsiadujących ze sobą mieszkań udało się stworzyć jedno duże, które potencjalnie spełniało niemal wszystkie marzenia właścicieli. Trzeba było jednak nad nim solidnie popracować. Architektki z Dragon Art,  Anna Maria Sokołowska i Marta Piątkowska, miały mnóstwo dobrych pomysłów na duże, choć niełatwe wnętrze. W zasadzie decyzji do podjęcia było dwa razy więcej niż zazwyczaj, bo wszystko, od drzwi wejściowych po kuchnię i salon, miało podwójne lokalizacje. Prawie wszystkie pomysły i rozwiązania zaproponowane przez architektki zostały zrealizowane.

Mieszkanie od progu sprawia wrażenie jednocześnie elegancji, nowoczesności i przytulności. Nie ma tu ciężkich, dominujących szaf, bo architektki zaproponowały zamiast nich mnóstwo sekretnych schowków, szafek i wnęk. Pojemna szafa w przedpokoju obłożona jest fornirem, który pokrywa także ściany łazienki, wnosząc do apartamentu ponadczasowy szyk. Wnętrza spaja dyskretna paleta barw. Podłoga ma spłowiały odcień przypominający kolor drewna wyrzuconego na brzeg. W obiciach mebli czy drewnie stołu w jadalni można dostrzec barwy piasku z różnych plaż. Fotel w kolorze morskich głębin kupiony w BoConcept i srebrzysta mozaika w łazience mieniąca się jak tafla wody o zachodzie słońca – wszystko to w subtelny i bardzo naturalny sposób nawiązuje do nadmorskiej lokalizacji mieszkania. I tylko nad  łóżkiem w sypialni czuwa Zeus, a nie Posejdon. 

GALERIA>>>>

Tekst: Ela Stasiak