Elie Saab i Zuhair Murad - libańscy projektanci każdym swoim pokazem udowadniają, że wiedzą, czego potrzebują kobiety. A te szaleją za ich długimi sukniami z milionem błyskotek, dzięki którym mogą poczuć się chociaż przez chwilę jak księżniczki. Sam Murad na swoim Instagramie swoje pokazy nazywa w końcu bajkami (fairy tales). Chociaż kolekcje obu projektantów różnią się w większości przede wszystkim paletą barwną i wzorami, za każdym razem zachwycają tak samo.

Kolekcja Zuhair Murad haute couture jesień-zima 2015/2016 jest tego najlepszym dowodem. Znalazły się w niej same dzieła sztuki (może nie tak dosłowne, jak na ostatnim pokazie Viktora&Rolfa): suknie ozdobione misternymi haftami, koronkami i połyskującymi koralikami. Dominującym motywem kolekcji są zaś gwiazdy. Granatowe tkaniny zostały pokryte błyszczącymi zdobieniami tak, by przypominały rozgwieżdżone niebo, modelki w tali miały przewiązane paski z gwiazdkami, a na głowie opaski i diademy z tym samym wzorem. Niektóre aplikacje ułożono w taki sposób, by imitowały skłębione chmury. Scenografia pokazu zabierała nas w świat wprost wyjęty z kart powieści o czarnoksiężnikach, wampirach i czarodziejkach.

Widać także, że Zuhair Murad nie zapomniał o swoich stałych klientkach, między innymi Jennifer Lopez i Beyoncé. Jakby specjalnie dla nich przygotował modele sukni z głębokimi dekoltami i transparentnymi wstawkami. Prawdopodobnie zobaczymy je niedługo na czerwonym dywanie.

Zuhair Murad haute couture jesień-zima 2015/2016 - Zobacz zdjęcia>>