W Top Model 4 na każdym kroku sprawdzane są umiejętności uczestników. I to od samego rana. Marcin Tyszka zaskoczył wszystkich pojawiając się w domu modeli i zapraszając na sesję do portfolio. Sławny fotograf zarażał wszystkich swoim dobrym humorem (niestety na panelu jurorskim już nie było tak miło), ale nawet to nie pomogło Ewelinie. Dziewczyna była zbyt "sztywna" przed obiektywem Tyszki.

To nie koniec zmagań. Ekipa Top Model 4 pojechała do Łodzi na pokaz marki MMC Studio. Niestety, nie wszyscy przeszli przez fitting. Mateusz miał problem z rozmiarem ubrań (to już kolejny raz kiedy pojawia się wątek dot. jego wagi), a Michalina ewidentnie musi poćwiczyć chodzenie po wybiegu. 

W 10 odcinku Top Model pojawił się gość specjalny - Bar Refaeli! Izraelska modelka, która ma na koncie setki sesji do magazynów, nie tylko pozowała z finałową siódemką, ale również dawała im rady. Na planie świetnie poszło Osi (Bar była nią zachwycona!), Oli, Marcie oraz... góralowi. Pewny siebie Michał nie do końca spodobał się swojej sławnej partnerce. Refaeli nie była zadowolona, że Baryza jest bez koszuli i stwierdziła, że jest irytujący. Przy okazji wyszło, że część z nich ma problem z językiem angielskim. Najlepsza trójka (Marta, Osi, Mateusz) otrzymała zaproszenie na kolację z Bar w Bristolu.

Na panelu jurorskim okazało się, że najgorsze zdjęcia miały Michalina i Ewelinia. Czy zgadzacie się ze zdaniem jurorów?

Top Model 4, odc. 10 >>