Długo musieliśmy czekać na nową kolekcję Tomasza Ossolińskiego. Jednak projektant przez te kilkanaście miesięcy nie próżnował. W tym czasie odbyła się premiera filmu dokumentalnego "Before the show", który celebrował 20 lat pracy Ossolińskiego w zawodzie (zobacz tutaj >>), zaprojektował kostiumy dla Och Teatr, kolekcje butów dla Gino Rossi, a także sprawdzał się w roli mentora w telewizyjnym show "Project Runway". Tworzył również smokingi na specjalne zamówienie (w jednym z nich wystąpił Paweł Pawlikowski podczas rozdania Oscarów), a nawet kombinezon dla Andrzeja Bargiela, narciarza wysokogórskiego.

Jednak cierpliwość się opłaciła. Nowa kolekcja na sezon wiosna-lato 2016 pokazała, że Ossoliński nadal ma sporo do powiedzenia, także w kwestii mody damskiej. "Bukovina" to hołd dla eleganckich, klasycznych sylwetek. Zamiast zaproponowania (nie)sławnych basiców, typu oversize'owe bluzy i sukienki z bawełny, dizajner postawił na jakość materiałów ("szlachetne wełny i delikatne jedwabie") oraz odszycia. Na pozór spokojne i proste sylwetki, urzekają detalami i cięciami. Co więcej, Tomasz Ossoliński zaprezentował autorską tkaninę, która powstała na bazie zdjęcia przedstawiającego Bukowinę Tatrzańską autorstwa Tomasza Tomaszewskiego.

fot. FB Tomasz Ossoliński

To właśnie zapierające dech w piersiach krajobrazy, niewiarygodna przyroda i "gra świateł" Podhala oczarowały projektanta i natchnęły go do stworzenia nowej linii. Co ciekawe, znany ze świetnych garniturów Ossoliński, tym razem pokazał więcej propozycji dla pań. 

"Wchodzę w kolejny etap rozwoju firmy i marki Atelier Tomasz Ossoliński. Moje męskie ubrania klienci znają od podszewki. Kolekcja BUKOVINA to odpowiedź na potrzeby i coraz częstsze zapytania o ubrania dla kobiet" – tłumaczy projektant w informacji prasowej.

I tak na wybiegu zobaczyliśmy stylowe i delikatnie minimalistyczne sukienki do kolan z wiązaniami przy szyi, przezroczyste koszule, suknie z ostrym dekoltem w lierę "V", szykowne płaszcze o lekko męskim kroju i palta zestawione ze spodniami (o luźnej nogawce) z tego samego materiału, obcisłe krótkie kamizelki, jak i suknie wieczorowe, a także koktajlowe. Gdzieniegdzie pojawiały się góralskie wzory, min. na butach, czy z boku spódnicy.

Połączenie nowoczesności z szykownym retro znajdziemy także w męskiej odsłonie. Marynarki na jeden guzik z dodatkową kieszenią, tzw. biletówką, kamizelki i spodnie w kratę, płaszcze w pepitę, lub w wersji czarnej skompilowano z wąskimi krawatami i koszulami w printy. Nawiązywało to trochę do stylizacji głównych bohaterów w filmie "Casablanca" z 1942 roku. Humphrey Bogart na pewno wyglądałby świetnie w lookach od Ossolińskiego.

Tomasz Ossoliński "Bukovina" wiosna-lato 2016 >>