Dużo osób świadomie rezygnuje z akcesoriów i odzieży z naturalnego futra. Jednak nadal zdecydowana większość konsumentów pozostaje nieczuła na rzeczy wykonane ze zwierzęcej skóry. Co zrobiła organizacja PETA, by skłonić nas do refleksji? Przy współpracy z agencją reklamową Ogilvy & Mather aktywiści stworzyli drastyczną kampanię zatytuowaną "Behind the leather". I nie chodzi tu o spot przedstawiający zdjęcia, czy wideo prosto z brutalnej rzezi. Obrońcy praw zwierząt posunęli się krok dalej, otwierając w Bangkoku fałszywy butik ze skórzaną galanterią. To, co zobaczyli w nim klienci, przechodzi granice dobrego smaku! 

Piękne z zewnątrz, odrażające w środku - tak prezentowały się skórzane buty, torebki, kurtki, portfele i inne dodatki znajdujące się w ekskluzywnym sklepie. Bowiem wystarczyło zajrzeć do wnętrza któregoś z produktów, by ujrzeć...mięso zwierząt, krew, czy nawet bijące serce! Realistycznie wyglądająca wyściółka akcesoriów ze skór wstrząsnęła każdym klientem butiku. Nie trudno się domyślić, jaki był jej przekaz. PETA obnażyła brutalny sekret przemysłu modowego, dosłownie ukazując ból, cierpienie oraz niehumanitarną śmierć setek tysięcy zwierząt. Wideo z kampanii pobudza do refleksji i powiedzenia "STOP" temu globalnemu problemowi. Swoje poparcie dla akcji można wyrazić pod hashtagiem #Wearyourownskin na Facebook'u i Instagramie.

PETA "Behind the leather" - wideo:

Szokująca kampania PETA "Behind the leather" - ZDJĘCIA >>