"Masters" - tak nazywa się najgorętsza współpraca tego sezonu. Louis Vuitton łączy siły z kontrowersyjnym artystą Jeffem Koonsem. Amerykanin zasłynął z ogromnych rzeźb i instalacji, a jego najbardziej znanym dziełem jest chyba "Balloon Dog", czyli stalowa rzeźba przypominająca nadmuchanego balonowego psa. Koons od wielu lat zajmuje się także cyklem “Gazing Ball”, czyli wielkoformatowymi reprodukcjami dzieł mistrzów malarstwa.

Estetykę z “Gazing Ball” przeniósł teraz na torebki i akcesoria francuskiego domu mody. I tak, na modelach: Speedy, Keepall i Neverfull pojawiły się: "Mona Lisa" Leonarda da Vinci, "Wenus, Mars i Kupidyn" Rubensa czy nadruk "Pola pszenicy z cyprysami" Van Gogha. By jak najwierniej odwzorować obrazy, pracownie Louis Vuitton sięgnęły po zaawansowane techniki rzemieślnicze i najlepszej jakości skóry. Celem projektu "Masters", jak czytamy w oficjalnej informacji prasowej, jest "skłonienie widzów do odkrycia tych prac na nowo, w nowym, innym świetle". Każda torebka opatrzona jest nie tylko monogramem LV, ale jak na "dzieło sztuki" przystało, także wkomponowanym w niego - podpisem artysty. Zwróćcie uwagę, że to pierwszy przypadek tak radykalnej ingerencji w ten legendarny znak firmowy marki.

"Masters" to kolejny projekt Louis Vuitton, w którym moda romansuje ze sztuką. Takashi Murakami, Richard Prince, Yayoi Kusama, Stephen Sprouse czy Daniel Buren - to tylko kilku artystów, którzy projektowali kolekcje, byli inspiracją do ich powstania albo współpracowali z francuskim domem mody przy realizacji i aranżacji pokazów. W 2014 roku otworzono także paryską Fondation Louis Vuitton, czyli muzeum zaprojektowane przez Franka Gehry’ego.

Louis Vuitton & Jeff Koons - projekt "Masters" - GALERIA>>