Alber Elbaz, dyrektor kreatywny Lanvin stwierdził ostatnio, że w modzie nie chodzi o perfekcję. Tę maksymę idealnie zobrazował swoją kolekcją Resort 2015. Pomimo, że kreacje z metką francuskiego domu mody zawierają swoją charakterystyczną nutę romantyzmu i luksusu, tym razem sprawiają wrażanie bardziej nonszalanckich. Być może na taki wydźwięk miał również wpływ fakt, że projektant przygotowywał ją w pośpiechu. Po tym jak wybieranie tkanin we Florencji znacznie mu się przedłużyło musiał stworzyć projekty w znacznie krótszym czasie niż zawsze.
Lanvin Resort 2015 to przede wszystkim koktajlowe sukienki w kolorze pudrowego różu i makowej czerwieni. Pojawia się także ukochana przez Elbaza czerń. Dominującym motywem powtarzającym się w większości stylizacji są gigantyczne jedwabne kwiaty i nonszalancko przewiązane szaliki. Bieliźniane topy projektant zestawił z wieczorowymi spódnicami, a proste tuniki ozdobił dużymi kokardami. Gdzieniegdzie pojawiają się także koronki w towarzystwie połyskujących tkanin.
Na większości zdjęć możemy podziwiać Jamie Bochert. Modelka promowała już francuski brand w kampanii na sezon wiosna-lato 2010.
