Michal Pudelka, który dla Valentino zrobił swoją pierwszą poważniejszą kampanię, rozwija skrzydła. Każda kolejna sesja wizerunkowa włoskiego domu mody należy właśnie do niego. Słowacki fotograf po niezwykle udanych zdjęciach z modelkami w roli nimf wodnych (nasuwających na myśl słynną "Ofelię" Millaisa) i kadrów z wykorzystaniem symetrii dzięki odbiciom lustrzanym, postanowił nową kolekcję Valentino przedstawić w miejscu dobrze przez siebie znannym. Pudelka zabrał ekipę i modelki: Grace Hartzel, Harleth Kuusik, Ine Neefs i Maartje Verhoef do rodzinnej Bratysławy. Wykorzystując architekturę miasta stworzył serię "niepokojących" fotografii, które swoim klimatem nawiązują do kadrów z mrocznych filmów. Kampania na sezon jesień-zima 2015/2016 to połączenie estetyki z poprzednich dwóch reklam. Modelki chwilami są zwiewnymi rusałkami, by później stać się pewnymi siebie nowoczesnymi kobietami. Zdjęcia bazują na zasadzie kontrastu: łączą zwiewność materiałów, z geometrycznymi printami i ciężkimi formami.
