Miuccia Prada przygotowała niespodziankę dla fanów marki. Kampania na jesień i zimę 2016/2017 jest jedną z największych i najbardziej spektakularnych w historii włoskiego domu mody. Prada zaangażowała do niej 27 modelek i słynnego fotografa Stevena Meisela. Dziewczyny (wśród nich m.in.: Sasha Pivovarova, Freja Beha Erichsen, Natalie Westling, Amanda Googe, Amanda Murphy, Fei Fei Sun, Marina Perez, Londone Myers, Ondria Hardin, Lorena Maraschi, Angelica Erthal, Rianne van Rompaey, Sara Dijkink, Londone Myers, Ondria Hardin, Lorena Maraschi a także Polka - Paulina Frankowska) na fotograficznych kolażach prezentują nowe bardzo różnorodne trendy na nadchodzący sezon. Miuccia Prada lansuje jak zawsze warstwy - grube rajstopy łączy z ciężkimi butami, na płaszcze i bluzki nakłada pasy z gorsetowym sznurowaniem podkreślające talię. Dyrektor kreatywna w nowej kampanii przedstawiła swoją wizję kobiecości - kobieta Prady kocha welwet, a militarne płaszcze zestawia z romantycznymi sukienkami. Mundurkiem sezonu ma być według włoskiej marki przeskalowana męska koszula połączona z ocieplaną kurtką oraz z długą rozkloszowaną spódnicą. W kampanii można także dostrzec ubrania pokryte grafikami, które powstały w wyniku współpracy Prady z artystą i pisarzem Christophe'rem Chemin. Christophe znany jest ze swojej fascynacji psychoanalizą i z tego, że chętnie sięga po kontrowersyjne tematy, przez prasę nazywany jest nawet czasami "enfant terrible współczesnej sztuki". Dla włoskiego domu mody stworzył printy inspirowane sztuką XIX i XX wieku, a także znanymi w historii postaciami i tak na jednej z koszul można dostrzec grafikę przedstawiającą całującą się Kleopatrę z Jamesem Deanem.

Na Instagramie Prady znajdziecie także zdjęcia zza kulis sesji:

A także wideo promujące kolekcję: