"Nigdy nie chciałam dzielić się tym klipem, bo zwyczajnie nic ciekawego w nim nie ma." - tak trzy miesiące temu napisała na swoim Instagramie Lana Del Rey. O co chodzi? Komentarz wokalistki odnosił się do kadru z krótkiego filmu do utworu "Honeymoon". Domowej roboty klip rok temu promował na Instagramie album "Honeymoon", ale nigdy nie został udostępniony w całości na You Tube do... teraz! Fani Lany Del Rey oszaleli z radości na wieść o tym, że do sieci wypłynęło nowe wideo Amerykanki. Artystka ma na sobie kimono w klimacie lat 70., maluje się przed lustrem, czyta książkę i urządza piknik na wzgórzu. Zobaczcie:

Lana Del Rey już w marcu była widziana w studiu nagraniowym. A to oznacza, że nowy album pojawi się na rynku już niebawem. Artystka do współpracy zaprosiła Justina Parkera, z którym nie współpracowała od 2012 roku.