Wielokrotnie w wywiadach przyznawała, że nie interesuje się modą, a jej codzienna stylizacja składa się z pary jeansów, t-shirtu i botków. Frances Bean Cobain, bo o niej mowa, nawet nie przepada za estetyką grunge z lat 90. Jednak dla wielu jest ikoną właśnie tego stylu. Mając za rodziców Courtney Love i Kurta Cobaina, chyba nie można uciec od tego typu "łatek". Zwłaszcza, że Frances Bean, jeśli pojawia się w sesjach zdjęciowych, to zazwyczaj wygląda jak prawdziwa rebel girl (pamiętacie zdjęcia Cobain, które zrobił jej Hedi Slimane?).

ROCK DIARY, HEDI SLIMANE.COM

Teraz Frances Bean Cobain pojawiła się w kampanii Marca Jacobsa. Projektant poznał ją, gdy miała zaledwie dwa lata - w 1994 roku w Nowym Jorku w Bar Six spotkał się z jej mamą i Anną Sui. Od tego czasu wiedział, że chce z nią pracować (do czego przyznał się na swoim Instagramie). Jej uroda, siła i wyjątkowość zafascynowały go do tego stopnia, że pierwszy raz od dawna postanowił swoją nową reklamę dedykować tylko jej. Do wcześniejszych sesji zapraszał nawet kilkanaście osób (co ciekawe wśród nich była także Courtney Love - zobaczcie tutaj>>).

Courtney Love w kampania Marc Jacobs jesień- zima 2016/2017

Kampania Marca Jacobsa na wiosnę i lato 2017 składa się z czarno-białych fotografii autorstwa Davida Simsa. Frances Bean Cobain stanęła przed jego obiektywem w retro sukienkach, okularach wyglądających na vintage i żakardowych płaszczach z futrzanym kołnierzem. Co ciekawe, kolekcja projektanta zaprezentowana na wybiegu kojarzyła się z kolorowym i szalonym ravem (zobaczcie>>), na fotografiach zaś jest zdecydowanie bardziej nostalgiczna. Być może na taki odbiór sesji ma wpływ charakter i osobowość bohaterki.

Frances Bean Cobain w kampanii Marc Jacobs wiosna-lato 2017 - GALERIA>>