Karl Lagerfeld powraca do korzeni. Najwyraźniej miał dosyć wymyślania kolejnej scenerii do swojego show. Po piekarniach, supermarketach, lotniskach, itd. przyszła kolej na prostotę: jasne wnętrze przy paryskiej ulicy Cambon. "Ludzie narzekają, że nie mogą zobaczyć ubrań, bo siedzą za daleko, w tym sezonie, każdy na pokazie miał swoje miejsce w pierwszym rzędzie." - powiedział projektant. Nie tylko otoczenie przypominało dawne salony haute couture, także i nowa kolekcja Chanel odwołuje się do estetyki retro. Lagerfeld zebrał w swoich projektach całą "esencję" francuskiego domu mody. Na wybiegu królowały tweedowe krótkie żakiety i małe czarne. Ważną rolę odegrały także dodatki: słynne sznury pereł, kapelusze, długie rękawiczki i oczywiście torby. 

Chanel jesień-zima 2016/2017 - GALERIA>>

Zakupy premium: