Bluzki z falbanami, geometryczne układanki w odcieniach granatu, bordo i bieli, aksamitne pantofle i duże okulary w plastikowych oprawkach - brzmi znajomo? Granny chic, który od kilku sezonów podbija światowe wybiegi, teraz zachwycił także polski duet Bizuu. Blanka Jordan i Zuzanna Wachowiak porzuciły swoje ulubione koronki na rzecz babcinych koszul, haftowanych sukienek i retro pasów. Róż tym razem nie zdominował palety barwnej ich kolekcji, a jedynie towarzyszył odcieniom oberżyny, musztardy, oranżu i czerni.

"Wszystkie elementy bezpośrednio nawiązują stylem do lat 70, ale również dowodzą temu, że obraz kobiety widzianej oczami Blanki Jordan i Zuzanny Wachowiak cały czas ewoluuje i dojrzewa, dzięki czemu nie brak w nim elementów zaskoczenia." - czytamy w informacji prasowej.

I tak jedynym echem poprzedniego pokazu były tęczowe tweedowe żakiety. Poza tym projektantki skupiły się na babcinych eklektycznych sylwetkach w stylu tych promowanych przez Miu Miu, Pradę, Valentino czy Alessandro Michele w Gucci. Modelki na wybiegu nosiły powłóczyste sukienki z haftowanymi kwiatami, koszule z fontaziem, princeski, bieliźniane halki wykończone francuską gipiurą. Wizerunku dopełniły pikowane aksamitne torby i rajstopy z kontrastowymi lampasami. To zasługa Agnieszki Ścibior odpowiedzialnej stylizację. W połowie prezentacji wspomnianej kolekcji nastąpiło przełamanie - zarówno w warstwie wizualnej, jak i muzycznej. Piosenki przyśpieszyły do tonów electro, a na scenę, zbudowaną z pastelowych trójkątów, wkroczyły współczesne atomówki. Modelki już nie przypominały fashionistek z ulic Mediolanu. W drugiej części pokazu znacznie bliżej im było do wybiegu Moschino. Blanka Jordan i Zuzanna Wachowiak na bawełnianych bluzach, spodniach typu boyfriend czy satynowych bomberach umieściły podobizny Bójki, Bajki i Brawurki. To efekt współpracy Bizuu z Turner Broadcasting System, właścicielem Cartoon Network, podjętej z okazji powrotu bajki na ekrany. Kapsułowa minilinia nazywa się PowerPuffGirls i będzie dostępna w sprzedaży jeszcze w czerwcu.

Trzecia cześć pokazu to powrót na wybieg powłóczystych sukienek w stylu new romantic, dzianinowych swetrów. Projektantki Bizuu stylizacje vintage przeplotły klasycznymi małymi czarnymi. Niektóre modelki przypominały uwodzicielskie lolity - nosiły bardzo krótkie sukienki ze stójką albo tuniki z bufkami. Jedną z ciekawszych sylwetek była ta z oversize'owym dwukolorowym golfem, dużymi okularami, welurowymi szpilkami oraz cekinową sukienką.

Wnioski? Bizuu dobrze się inspiruje, robi po prostu ładne rzeczy a dziś dodaje do nich kilka "trudniejszych" niż słodkie, pastelowe falbany. Ktoś tu zaczyna coraz odważniej eksperymentować z warstwami i proporcjami. I całkiem nam się to podoba.

Bizuu jesień-zima 2016/2017 - GALERIA>>

Jeśli jesteście ciekawi, jaki klimat panował w warszawskiej hali ATM przesłuchajcie te piosenki: