Przy dźwiękach Led Zeppelin Olivier Rousteing zaprezentował nową kolekcję Balmain i trzeba przyznać, że ten młody projektant nie boi się eksperymentować. Z każdym pokazem sylwetka Balmain staje się bardziej ekstremalna i wkrótce dojdziemy do punktu, w którym nawet top modelki nie będą wyglądać w ubraniach Oliviera zbyt dobrze (patrz Karlie Kloss i Nadja Bender). Na wybiegu nie pojawiła się także muza i wierna fanka ubrań Balmain - Anja Rubik, co utwierdza nas w przekonaniu, że modelka ma jakiś kontrakt typu exclusive (Chanel?). W pokazie pojawiły się za to Zuzanna Bijoch i Magda Frąckowiak.

Magda Frąckowiak - backstage pokazu Balmain jesień-zima 2013, fot. Instagram

Czy chcielibyśmy zobaczyć Anję w Balmain? W magazynie albo kampanii - owszem, na evencie czy w TV - niekoniecznie. Sylwetki w kształcie X podkreślają wprawdzie talię, ale balonowate, marszczone spodnie i ekstremalnie szerokie ramiona nie wyglądają zbyt dobrze. Kolekcja nadaje się bardziej do fotografowania, niż noszenia. Wydaje się artystycznym eksperymentem ironizującym nt. amerykańskiej epoki prosperity, z serialem Dynastia w roli głównej. W edytorialach jej wibrujące barwy i obsesyjnie powtarzający się motyw rombu będzie wyglądał świetnie!

GALERIA

Więcej zdjęć z backstage'u pokazu Balmain znajdziesz TU.