Zdjęcia mody ulicznej, szczególnie te z największych na świecie fashion weeków, rozgrzewają internet do czerwoności. To one publikowane w mediach społecznościowych nakręcają zakupowe szaleństwo - pamiętacie jeszcze, że właśnie dzięki nim "tygrysie" bluzy Kenzo sprzedawały się w szaleńczym tempie? W erze Snapchata i Instagramu fashionistka przebiegająca przez przejście dla pieszych w Paryżu uchwycona przez znanego blogera potrafi "sprzedać" model butów lepiej niż bilbordy rozsiane po całym świecie.

Marka PLNY Lala postanowiła więc skorzystać z tego trendu i swoją mikrokampanię zaaranżowała jak sesję mody ulicznej. Kadry zgrabnie udają przypadkowe, spontaniczne ujęcia "złapane" w biegu przez najpopularniejszą polską fotografkę street fashion Asię Typek. Warto zauważyć, że większość ze zdjęć ma tu kadrowanie w proporcjach 1:1 gotowe do "wrzucenia" prosto na Instagram. Macie już ochotę "sharować"? My tak!