Agnieszka Maciejak długo milczała. Ostatnią jej kolekcję widzieliśmy dokładnie rok temu. Czy coś się zmieniło od tego czasu? Projektantka nadal porusza się w obszarze swoich fascynacji - geometrycznych cięć przypominających płomienie i pazury, kontrastów siatki i skóry, legginsów i innych fasonów opinających sylwetkę. Tym razem Maciejak skontrastowała je z wymyślnymi futrami, które równoważą sylwetkę na zasadzie "duża góra-mały dół". Nastroszone, przetykane skórą, patchworkowe - futra Maciejak aspirują do fantazji domu mody Fendi. To zdecydowanie najciekawsza część kolekcji, najbardziej też zadziwiająca, bo publiczność spodziewała się raczej prezentacji propozycji na wiosnę. Mieszanka kolorów i fasonów sugeruje, że projektantka chciała pokazać pełną ofertę na 2014 r. za jednym zamachem. Nic dziwnego, w końcu zgromadzenie gwiazd w jednym miejscu o tej samej godzinie to prawdziwe wyzwanie, którego nie chciałoby się powtarzać co pół roku. Po wczorajszym pokazie głównym tematem stało się dwugodzinne spóźnienie Michała Żebrowskiego i, co za tym idzie, samego rozpoczęcia show.

Wracając do sedna sprawy, czyli samej kolekcji, w 2014 r. Agnieszka Maciejak nadal będzie lansować wizję kobiecości mrocznej, wyrazistej i seksownej. Pełne wycięć sukienki ze skóry mogłyby posłużyć za mundurek groźnej wojowniczki z filmu science fiction. Dominuje czerń, ale projektantka skontrastowała ją z bielą i krwistą czerwienią. To nowa miłość Agnieszki - kolor wzburzonych emocji i namiętności. Na wybiegu przewijał się jak mantra - jeśli nie na tkaninach, to na butach. Było seksownie i gotycko, ale artystka nie zrezygnowała z poszukiwania delikatniejszej strony kobiecości. W końcówce pokazu pojawiły się sukienki ozdobione taśmami drobnych falbanek, a zaskakujący finał wprowadził zupełnie inną estetykę. Agnieszka Maciejak zaprezentowała zestaw trzech obfitych kreacji z satynowego jedwabiu - rozłożystych jak suknia ślubna, falbaniastych jak projekty Giambattisty Valli. Pewnej surowości nadały im postrzępione brzegi falban.

Z tak szerokiej kolekcji, każdy może wybrać taką Maciejak, jaka mu pasuje. Wolicie oswojone już kompozycje ze skóry i siatki czy eksperymenty z formami niezależnymi od sylwetki?

Pokaz nowej kolekcji Agnieszki Maciejak w GALERII >>>