Trend na modelki plus size rośnie w siłę. Na wybiegach coraz częściej pojawiają się kobiety o krąglejszych kształtach, a w magazynach o modzie zaczyna się odchodzić od retuszu zdjęć. Chcemy normalności i realności. Chętniej oglądamy ubrania na dziewczynach, które posiadają zwyczajne wymiary. Projektanci wychodzą klientkom naprzeciw, tworząc kolekcje w rozmiarach plus size zgodne z aktualnymi trendami (tak, jak zrobiła to Victoria Beckham >>). Za to modelki  o większych gabarytach zaczynają pojawiać się na okładkach gazet i realizować poważne kontrakty. Tak, jak robi to Amerykanka Ashley Graham lub Azjatka Natalie Nootenboom.

Czy ta rewolucja w modelingu dotknie również mężczyzn? Jakiś czas temu w Wielkiej Brytanii powstała pierwsza agencja modeli plus size. Mogą dołączyć do niej panowie noszący rozmiar XXL! Z jej oferty korzysta coraz więcej znanych marek, jak np. Asos, które starają się promować realistyczny wizerunek obu płci. Do modeli łamiących stereotypy należy Raul Samuel z Londynu, który pragnie zerwać ze stereotypem, że zdrowy mężczyzna musi mieć sixpack. 25-latek wystąpił już w kilku kampaniach znanych marek i promuje większą odzież na platformie Asos.com. Jego celem jest walczenie z krytycznym podejściem społeczeństwa do osób z nadwagą, które jest krzywdzące szczególnie pośród dzieci w szkołach. 

"Większym mężczyznom, jak ja, trudno znaleźć ubrania, w których będą dobrze wyglądać. Wszystkie są przygotowywane na idealnie wpasowujących się w kanony facetów. Czułem się sfrustrowany tym, że nie mogę znaleźć fajnych ubrań w moim rozmiarze. Nie tylko kobiety cierpią z powodu promowania przez świat mody małych rozmiarów. Mężczyźni także odczuwają presję." – powiedział Raul.

Mężczyźni też mogą być modelami plus size. Ci faceci łamią stereotypy >>