Mieszkam w Polsce. Do podstawówki często podwozili mnie rodzice, do liceum chadzałam spacerem z koleżankami, albo chłopakiem. No dobrze, może z kilkoma. Największymi dramatami w tej sielance, były zawalone sprawdziany i pierwsze miłości, które ulatniały się szybciej niż perfumy. Czy myślałam wtedy o rówieśniczkach z krajów Trzeciego Świata? Nie pamiętam, ale pewnie zdarzało mi się, choć rzadko, głównie podczas szkolnych pogadanek. Może dlatego, że w mediach nie pokazywano zazwyczaj takich kampanii jak ta...

Z nieba nad afrykańską wioską spada dziewczynka. Spada, ale ląduje jak superbohaterka, wstrząsając ziemią, która pod jej stopami pęka, by odrodzić się jako grunt pod nowoczesne, imponujące miasto.

60-sekundowy film "Mass Construction" jest prostą, ale piękną metaforą siły tkwiącej w edukacji dziewczynek z populacji krajów Trzeciego Świata. Jego autorzy w ramach kampanii społecznej "Because I'm a Girl" próbują otworzyć nam oczy na realny problem, którego cywilizowany świat powinien się wstydzić. Dziś ponad 41 milionów dziewczynek na ziemi nie ma dostępu do szkół, podczas gdy badania wskazują, że każdy rok edukacji może zwiększyć ich przyszłe zarobki o 20%. Jednak ich przyszły status materialny i pieniądze to nie wszystko.

Przedstawiciele agencji Leo Burnett, która odpowiada za kampanię, a także jej inicjatorzy mówią głośno, że dziewczynki zamieszkujące kraje Trzeciego Świata są dyskryminowane, odbierane jest im prawo do wszelkich decyzji, a ich potencjał nie jest wykorzystywany w życiu społecznym, gdy już dorastają. "Gdyby był, łatwiej byłoby osiągnąć egalitaryzm społeczny, unikać konfliktów zbrojnych, pomóc najbiedniejszym społecznościom i zburzyć dotychczasowy cykl dominacji tych najsilniejszych" - podają oświadczenia agencji.

Warto kibicować inicjatorom kampanii "Because I'm a Girl" i popularyzować ją, nawet na swoich profilach społecznościowych. Akcja została wpisana do globalnego planu "Plan UK", którego realizacja przewidziana jest na lata 2007-2015. Więcej możecie dowiedzieć się tu.

Co do samego klipu promującego kampanię - wiemy, że będzie prezentowany przez kilka tygodni w telewizji BBC i na ekranach brytyjskich kin. Jeśli będziecie mieć szansę obejrzeć go nie tylko w internecie, wykorzystajcie ją.