James Bond powróci na ekrany kin. Tak, to nie plotka! Co więcej wiemy już, kto zagra przystojnego Agenta 007. Po premierze ostatniej części, "Spectre", Daniel Craig przyznał w jednym z wywiadów, że ma już dość tej roli - "wolałbym się pociąć, niż zagrać Bonda ponownie". Wtedy media na całym świecie zaczęły zastanawiać się kto zostanie kolejnym brytyjskim agentem z licencją na zabijanie? Na liście znaleźli się m.in. Tom Hiddleston, Idris Elba, Henry Cavill, Michael Fassbender, Luke Evans, Damian Lewis, Jamie Bell, Tom Hardy, a nawet... Emilia Clarke! Niestety, a może dobrze, nikt nie dostał angażu z wymienionych aktorów.

"No time to die": zobacz pierwszy teaser nowego Bonda! >>

Nowy Bond z pewnością nie będzie kobietą - ujawnia producentka filmu o agencie 007. Dlaczego? >>

Jak podaje "The Mirror" Jamesa Bonda ponownie zagra Daniel Craig. Brytyjczyk zmienił zdanie, co więcej, skomentował swoją (nie)słynną wypowiedź: "To było dzień po zakończeniu zdjęć. Byłem poza domem przez cały rok. (...) Mam najlepszą robotę na świecie. Zamierzam ją wykonywać tak długo, dopóki mnie nie wyrzucą". Cieszycie się, że to znowu Craig będzie Jamesem Bondem?

Zdjęcia do nowej produkcji podobno ruszą na początku przyszłego roku. Popularny tabloid podał również, że Barbara Broccoli (główna producentka filmów o Bondzie) chce namówić Adele, żeby nagrała nową piosenkę do filmu. Jej "Skyfall" okazał się hitem na całym świecie. Utwór zdobył Oscara, Złotego Globa, Brit Award, Critics' Choice Award, a także nagrodę Grammy.