Taylor Swift i Kanye West znów przyciągnęli uwagę fanów i mediów. Nie, nie nagrali duetu, chodzi raczej o kolejną aferę z ich udziałem. A wszystko za sprawą (nie)sławnej piosenki "Famous" oraz Kim Kardashian. W ostatnim singlu Westa promującym płytę "The Life of Pablo" w tekście piosenki pojawia się sformułowanie "I feel like me and Taylor might still have sex", czy "I made that b*tch famous". Co więcej, w teledysku pojawiają się podobinzy znanych muzyków, m.in. Swift. Do tej pory Taylor, stwierdziła jedynie, że nie wiedziała nic wcześniej o tym, że te słowa pojawią się w tym kawałku. Podczas rozdania nagród Grammy, Taylor przyznała, że Kanye "chce zmniejszyć jej sukces oraz wyciągnąć coś dla siebie z jej osiągnięć oraz sławy".
Zupełnie co innego twierdzi Kim Kardashian-West. Celebrytka przez cały czas uważa, że Taylor Swift o wszystkim wiedziała. Na dodatek, Kim udostępniła na swoim Snapchacie rozmowę telefoniczną rapera z wokalistką.
Kim exposing the phone call between Kanye and Taylor about his line in Famous. RT to save a life pic.twitter.com/FLBkEXkJTZ
— Claire McVey (@ohaiclaireee) 18 lipca 2016
Na odpowiedź Taylor nie trzeba było długo czekać:
That moment when Kanye West secretly records your phone call, then Kim posts it on the Internet. pic.twitter.com/4GJqdyykQu
— Taylor Swift (@taylorswift13) 18 lipca 2016