W małżeństwie Kim Kardashian i Kanye Westa nie dzieje się dobrze od dłuższego czasu. Pod koniec zeszłego roku Kanye West przeżył załamanie nerwowe. Zdiagnozowano u niego depresję i stany paranoidalne. Teraz, jak donoszą amerykańskie media, raper wyprowadził się z domu i wynajął luksusową willę tylko dla siebie. Powód? Artysta potrzebował spokoju, ponieważ jest w trakcie tworzenia nowego materiału. W "procesie twórczym" przeszkadzały mu dzieci i zgiełk panujący w rodzinnym domu. Nieoficjalnie mówi się jednak o poważnym kryzysie, jaki przechodzi małżeństwo Kim Kardashian. Na galę MET, na której zawsze pojawiali się razem, Kim przyszła sama. Celebrytka źle znosi wybryki jej męża, który słynie z dyskusyjnych Tweetów, wystawnego stylu życia i kontrowersyjnych poglądów. Internet nie pozostawał dłużny, swego czasu powstawały nawet rankingi "najgłupszych" rzeczy, jakie zrobił Kanye West. W czołówce znalazł się słynna historia z Ikeą, popracie Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich oraz incydenty na gali MTV Video Music Awards

Kanye West skrytykowany przez organizatorów New York Fashion Week >>>

Kim od dawna ukrywa, jak bardzo ich drogi z Kanye się rozeszły. Ukrywa przed rodziną i przyjaciółmi, że w jej małżeństwie jest bardzo źle.  – twierdzi informator magazynu "Radar"

Przypomnijmy, że para wychowuje razem dwójkę swoich dzieci - 3-letnią North i rocznego Sainta, a Kim często podkreśla, że marzy o kolejnych dzieciach.